×

Kurdej-Szatan chce odbudować wizerunek. Jej menadżer zdradził, co zamierza

Kurdej-Szatan chce odbudować wizerunek po aferze z wulgarną wypowiedzią na temat Straży Granicznej. Nazwanie funkcjonariuszy mordercami nie popłaciło, teraz aktorka i jej menadżer zastanawiają się, jak naprawić sytuację.

Przeprosiny nie wystarczyły

Czy jeden wpis może zrujnować czyjąś karierę? Okazuje się, że tak. Boleśnie przekonała się o tym Barbara Kurdej-Szatan, która kilka dni temu opublikowała w mediach społecznościowych emocjonalny post. Wywołała nim prawdziwą burzę.

KUR*** !!!!!!!!!! KUR*** !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest kur*** „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kur*** !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kur*** !!!!!!!!

– pisała aktorka na Instagramie.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. W sieci zawrzało. Klienci sieci Play zaczęli domagać się zerwania kontraktu reklamowego z aktorką. Głos zabrali medioznawcy, którzy podkreślają, że Kurdej-Szatan może stracić wiele kontraktów i wiele ról przez swój „wybryk”. Do sprawy odniósł się również prezes TVP Jacek Kurski, który poinformował, że ulubienica widzów nie będzie już występować w serialu „M jak Miłość”. Ostatni odcinek z jej udziałem zostanie wyemitowany 6 grudnia. Ale wiele wskazuje na to, że kontrowersyjny wpis będzie miał konsekwencje nie tylko dla życia zawodowego aktorki. Sprawą zajęła się prokuratura.

Aktorka przeprosiła, ale niewiele to zmieniło. Niektórym nie spodobał się sposób, w jaki przeprosiła, innym, że potrzebowała kilku dni, żeby zdobyć się na słowo „przepraszam”.

Kurdej-Szatan chce odbudować wizerunek

Aktorka zadziałała pod wpływem emocji i z pewnością nie spodziewała się, jaką aferę rozpęta swoim wpisem. Teraz przechodzi bardzo trudny okres. W rozmowie z serwisem Pomponik Gosia Andrzejewicz zdradziła, że Kurdej-Szatan jest w kiepskiej kondycji psychicznej.

Rozmawiałam z Basią. Była bardzo smutna, zestresowana, płakała. Przypuszczam, że ona została źle zrozumiana i nie tak miało wyjść, jak wyszło. Wiem, że media uwielbiają z jednego zdania zrobić wielki szum i się robi wielka bomba medialna

– tłumaczy piosenkarka.

Teraz razem z menadżerem aktorka musi zastanowić się, jak wybrnąć z trudnej sytuacji. Dominik Borkowicz w rozmowie z „Faktem” wyznał, jaki jest plan na odbudowę wizerunku gwiazdy.

Basi jest przykro, przeprosiła za całą sytuację. Na dziś wszystko zostało wypowiedziane z każdej strony

– mówi menadżer gwiazdy.

W tej chwili strategia jest prosta – aktorka ma przeczekać medialne zamieszanie i wrócić do rozmów o nowych propozycjach zawodowych dopiero, gdy sprawa przycichnie. Borkowicz zdradził, że tuż przed aferą aktorka otrzymała kilka intratnych propozycji. Stanęły one jednak pod znakiem zapytania.

Jest zaplanowanych kilka rzeczy na przyszłość, ale teraz ciężko określić, czy coś się będzie zmieniało i jaka będzie wola podmiotów, z którymi trwają dyskusje. Czas pokaże, jak się ukształtuje sytuacja

– wyznał Borkowicz.

Czy Kurdej-Szatan uda się naprawić zszarganą reputację?

Fotografie: Instagram

Może Cię zainteresować