Kurdej-Szatan wyrzucona z „M jak Miłość”. W jaki sposób pozbędą się jej z serialu?
Kurdej-Szatan wyrzucona z „M jak Miłość” po tym, jak dodała wulgarny wpis na temat Straży Granicznej, która od wielu tygodni strzeże polsko-białoruskiej granicy. W jaki sposób pozbędą się z obsady aktorki, która jest jedną z ulubienic widzów? Znamy już odpowiedź!
Aktorka obraża Straż Graniczną
Barbara Kurdej-Szatan to jedna z największych gwiazd w polskiej telewizji. Ale jedna kontrowersyjna wypowiedź wystarczyła, by popadła w niełaskę. Po swoim wpisie, dotyczącym traktowania uchodźców na granicy polsko-białoruskiej, aktorka może wszystko stracić…
Chodzi o ten skandaliczny wpis, w którym wyraźnie widać, że Kurdej-Szatan puściły wszelkie hamulce. Funkcjonariuszy Straży Granicznej nazwała „maszynami bez mózgu i serca” oraz „mordercami”. Padło wiele wulgarnych wyrażeń.
KUR*** !!!!!!!!!! KUR*** !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest kur*** „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kur*** !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kur*** !!!!!!!!
– pisała aktorka na Instagramie.
Swoim wpisem Barbara Kurdej-Szatan wywołała lawinę komentarzy w mediach. Mało tego, sprawą zajęła się warszawska prokuratura.
Gdy sprawa nabrała rozgłosu, wywołana do tablicy aktorka postanowiła przeprosić.
Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się… ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa
– tłumaczyła.
Ale konsekwencji aktorka i tak nie uniknie…
Kurdej-Szatan wyrzucona z „M jak Miłość”
Barbara Kurdej-Szatan od wielu lat współpracuje z TVP. W „M jak miłość” od 2014 roku wciela się w rolę Joanny Chodakowskiej (wcześniej Tarnowskiej). Współprowadziła również programy takie jak „Kocham cię, Polsko”, „The Voice of Poland”, „The Voice Kids” oraz „Dance Dance Dance”. Wygląda na to, że jej emocjonalny wpis oznacza definitywny koniec współpracy telewizją publiczną.
We wtorek, 9 listopada, wieczorem Prezes Zarządu Telewizji Polskiej Jacek Kurski napisał na Twitterze:
Obrona polskiej granicy pokazuje, jak cenna jest praca polskich służb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków.
Po tym wstępie poinformował, że Kurdej-Szatan nie będzie już występować w TVP. Dodał też, że ostatni odcinek serialu „M jak Miłość” z udziałem aktorki zostanie wyemitowany 6 grudnia br.
1/2 Obrona polskiej granicy pokazuje jak cenna jest praca polskich sluzb i wojska. W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
2/2 B. Kurdej-Szatan nie bedzie już więcej premierowo występować w TVP. Ze względu na wcześniej nagrany cykl, ostatni odcinek serialu z jej udziałem wyemitowany zostanie 6.12 br.
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) November 9, 2021
Śmierć Hanki w kartonach stała się kultowa i raczej ciężko będzie powtórzyć tak spektakularne usunięcie aktorki z obsady serialu. A zatem w jaki sposób Barbara Kurdej-Szatan pożegna się z „M jak Miłość”? „Super Express” dowiedział się tego od osoby związanej z produkcją. Z ustaleń tabloidu wynika, że pod koniec czerwca zrealizowano odcinek, w którym Joanna straciła pracę i zaręczyła się z ukochanym Leszkiem (w tej roli Sławek Uniatowski), po czym postanowiła wyjechać do Francji. Scenarzyści nie muszą się więc bardzo starać – bohaterka, w którą wcielała się Kurdej-Szatan, już z Francji nie wróci.
Niektórzy medioznawcy uważają, że aktorka straci znacznie więcej, niż rolę w serialu. Prawdopodobnie nieprędko podpisze nowe kontrakty reklamowe (już teraz klienci sieci Play domagają się zerwania kontraktu z aktorką), również reżyserzy będą raczej sceptycznie nastawieni do współpracy z Barbarą Kurdej-Szatan.
