×

Zmarła najstarsza osoba na świecie. Francuska zakonnica miała 118 lat

Zmarła najstarsza osoba na świecie — siostra zakonna Lucile Randon z Francji. Odeszła we śnie, w domu spokojnej starości, w którym od pewnego czasu mieszkała. „Mówią, że praca zabija, a to praca sprawiła, że żyję, pracowałam do 108. roku życia” — mówiła jeszcze w 2022 roku zakonnica w rozmowie z AFP.

Mówiła, że to praca trzyma ją przy życiu

Lucile Randon urodziła się 11 lutego 1904 roku w Ales na południu Francji. Dorastała w protestanckiej rodzinie, miała trzech braci. Już jako dorosła kobieta Lucile nawróciła się na katolicyzm. Miała 26 lat, gdy została ochrzczona.

Młoda kobieta czuła, że pragnie pójść jeszcze dalej. Dlatego podjęła decyzję o wstąpieniu do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. Dopiero w 1944 roku przyjęła zakonne imię. Odtąd Lucile znana była jako siostra Andre. Przez kolejne 31 lat pracowała w szpitalu w Vichy. Pomagała potrzebującym, głównie sierotom i osobom starszym. Z wymagającej, pełnowymiarowej pracy, wycofała się dopiero jako 75-latka. Ale nie oznacza to, że siostra Andre udała się na zasłużony wypoczynek. Przez kolejne 25 lat opiekowała się osobami starszymi. Mówiła, że to praca nadaje sens jej życiu. Uznana za najstarszą osobę na świecie zakonnica, w rozmowie z AFP powiedziała:

Mówią, że praca zabija, a to praca sprawiła, że żyję, pracowałam do 108. roku życia.

Od 2010 roku Randon była niewidoma i poruszała się na wózku inwalidzkim. Mieszkała w domu spokojnej starości w Tulon. Tam, w wieku 117 lat, zakonnica przeszła COVID-19, stając się tym samym najstarszą osobą, która przeżyła zakażenie wirusem. Co ciekawe, chorobę przeszła… bezobjawowo.

Siostrę Andre wpisano do Księgi Rekordów Guinnessa po tym, jak w kwietniu ubiegłego roku w wieku 119 lat zmarła
Japonka Kane Tanaka. Lucile Randon uznano też za najdłużej żyjącą zakonnicę w historii.

Zmarła najstarsza osoba na świecie

We wtorek, 17 stycznia, Agencja Reutera poinformowała, że siostra Andre zmarła w wieku 118 lat. Odeszła spokojnie, we śnie.

Umarła o godzinie 2 w nocy. Jest wielki smutek, ale ona tego chciała, to było jej pragnienie, aby dołączyć do ukochanego brata. Dla niej to uwolnienie

– poinformował David Tavella z Sainte-Catherine-Laboure, domu opieki dla niesamodzielnych osób starszych w Tulonie.

W lutym zakonnica obchodziłaby swoje 119. urodziny. Miała dokładnie 118 lat i 340 dni.

Fotografie: Twitter, Twitter (miniatura wpisu), twitter.com, twitter.com

Może Cię zainteresować