×

Duchowny nazwał ojca „tłukiem” podczas chrztu jego dziecka. Przesadził?

W erze smartfonów możemy zarejestrować każdą ważną chwilę naszego życia. Ma to swoje zalety, ale i wady. Co prawda możemy uwiecznić to, co piękne, ale i każda wpadka zostaje skrzętnie odnotowana. Tak było i w tym przypadku. Ksiądz zadał pytanie podczas chrztu. Chociaż było banalnie proste, stres zrobił swoje i ojciec dziecka udzielił zaskakującej odpowiedzi. Co na to kapłan? Duchowny nazwał ojca „tłukiem”.

Duchowny nazwał ojca „tłukiem”

W życiu katolików chrzest to jedno z najważniejszych, najbardziej uroczystych wydarzeń. To symboliczny akt, otwierający drzwi do społeczności wierzących. Członkowie Kościoła katolickiego wierzą, że chrzest pozwala na wyzwolenie od grzechu. Moment, w którym kapłan polewa głowę dziecka wodą i wypowiada formułę chrztu, często jest uwieczniany na zdjęciach i nagraniach. Tym razem krótkie nagranie z chrztu okazało się nie tylko wyjątkową pamiątką dla bliskich dziecka, ale i … hitem TikToka. Nie bez przyczyny. Oj, coś nam mówi, że ojciec Zosi w tamtym momencie wolałby zapaść się pod ziemię…

O co prosicie Kościół Boży dla Zosi?

– zapytał duchowny. Zestresowany mężczyzna nie był w stanie wydusić z siebie właściwej odpowiedzi. Duchowny dał mu kolejną szansę i dopytywał z nadzieją. Ale miarka się przebrała…

O schronienie? O dom?

– odpowiedział pytaniem na pytanie mężczyzna, mając nadzieję, że któraś z opcji spodoba się księdzu. Jednak ten nie miał litości.

O chrzest, tłuku jeden! No, matko jedyna!

– rzucił ksiądz, rozczarowany niewiedzą parafianina.

Gdy nagranie trafiło do sieci, ojciec Zosi mimowolnie stał się gwiazdą TikToka. Filmik obejrzały miliony internautów.

@anonimowyglupek #dlaciebie #dc #fypシ #funny #video #chrzest #schronienie #dom ♬ dźwięk oryginalny – Daniel

Zareagowali śmiechem

Jak możemy się domyślać, duchowny prawdopodobnie dobrze znał rodziców Zosi. Jego niewybredny komentarz nie wywołał frustracji ani złości. Rodzice Zosi zareagowali śmiechem. Sądząc po komentarzach, sytuacyjny żart rozbawił także niektórych internautów. Przy okazji zaczęli wspominać swoje wpadki podczas kościelnych uroczystości.

Mnie się ksiądz spytał, jakie imię wybraliśmy dla córki, ja powiedziałem żadne, bo myślałem, że mu o drugie chodzi

Zdarza się. Kuzynka ze stresu na swoim ślubie powiedziała: „biorę sobie za żonę męża”

Też nie wiedziałem, co powiedzieć. Dobrze, że żona wiedziała. Niby proste pytanie, ale trudne znienacka

– czytamy w komentarzach.

Ciekawe, czy któregoś dnia rodzice pokażą to nagranie Zosi. A może sama je odnajdzie, gdy będzie surfować w sieci?

Fotografie: www.tiktok.com

Może Cię zainteresować