Koronawirus w Polsce 12 listopada. Lekarze uważają, że szczepionka nie pomoże
Koronawirus w Polsce 12 listopada. Po wczorajszych ekscesach związanych ze Świętem Niepodległości można spodziewać się kolejnych przyrostów zakażeń COVID-19. Tymczasem lekarze alarmują, że szczepionka na koronawirusa szybko może stracić skuteczność.
Szczepionka nam nie pomoże?
Najnowsze doniesienia o wynalezieniu skutecznej szczepionki na koronawirusa sprawiły, że pojawiła się nadzieja na w miarę szybkie zakończenie pandemii. Niestety lekarze studzą zapał naukowców i przypominają, że w przypadku każdej szczepionki, wraz z upływem czasu spada skuteczność. Dzieje się tak ponieważ bakteria lub wirus uodpornia się na recepturę preparatu. Niewykluczone, że właśnie taki schemat zadziała w przypadku szczepionki na SARS-CoV2 Pfizera.
Dr David Kennedy i Andrew Reed zaproponowali w czasopiśmie „PLOS Biology” metodę, która ich zdaniem mogłaby pomóc w opracowaniu szczepionki wykazującej długoterminową skuteczność.
(…) W przypadku chorób takich jak zapalenie płuc, ewolucja odporności może szybko uczynić szczepionki [na te choroby – przyp. red.] nieskutecznymi. Wyciągając wnioski z wcześniejszych sytuacji i wykorzystując nabytą wiedzę podczas projektowania szczepionki dzisiaj, możemy być w stanie zmaksymalizować długoterminowe skuteczne działanie szczepionki na COVID-19.
Należy także pamiętać, że z pewnością nie wszyscy zdecydują się na szczepienie w obawie przed niemożliwymi do przewidzenia skutkami ubocznymi. W związku z tym, szanse zupełnego wyeliminowania COVID-19 ze społeczeństwa są nikłe.
Specjaliści uważają, że wykorzystanie m.in znajdujących się w laboratoriach próbek krwi i wymazów wydzielin z nosa pozwoliłoby określić, co powinna zawierać w sobie szczepionka.
(…) Można zaprojektować je tak [szczepionki – przyp. red.], aby wywoływały silniejszą reakcję układu immunologicznego, lub aby zachęcały układ do atakowania wielu miejsc, konkretnie epitopów na powierzchni wirusa. Wtedy wirus musiałby nabyć kilka mutacji, a nie tylko jedną, aby przeżyć atak układu odpornościowego gospodarza.
Sytuacja epidemiologiczna w Polsce jest bardzo zła i możemy się spodziewać, że lada dzień nastąpi lockdown. Dwa dni temu Polska znalazła się na drugim miejscu w Europie pod względem dziennej ilości zakażeń koronawirusem. Więcej zachorowań odnotowano tylko we Włoszech.
Koronawirus w Polsce 12 listopada
Dziś rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 22 683 kolejnych zakażeniach koronawirusem, a to znacznie mniej niż wczoraj (25 221).
Nowe przypadki dotyczą województw:
śląskiego (3911),
wielkopolskiego (2232),
małopolskiego (2132),
dolnośląskiego (1847),
mazowieckiego (1746),
łódzkiego (1528),
podkarpackiego (1276),
pomorskiego (1114),
kujawsko-pomorskiego (1083),
podlaskiego (943),
warmińsko-mazurskiego (915),
opolskiego (844),
lubelskiego (831),
świętokrzyskiego (825),
zachodniopomorskiego (768),
lubuskiego (688).
Jak czytamy w komunikacie MZ, w ciągu ostatniej doby zmarło 275 pacjentów z Covid-19:
Z powodu COVID19 zmarły 52 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 223 osoby.
Ogólna liczba zakażonych koronawirusem: 641 496/9 080 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
