×

Wyrok w sprawie pochówku Piotra Woźniaka-Staraka. Kto za to odpowie?

Od tragicznej śmierci męża prezenterki minął niemal rok, ale młoda wdowa nadal nie może w spokoju przeżywać żałoby. Wyrok w sprawie pochówku Piotra Woźniaka-Staraka zapadnie już wkrótce. Czy ktoś poniesie odpowiedzialność za nielegalny pochówek?

Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka

Byli młodzi, piękni i bogaci. Parę lat wcześniej wzięli ślub i planowali resztę wspólnego życia. Nikt nie mógł przypuszczać, jak tragiczny będzie finał tej historii.

Piotr Woźniak-Starak zginął w nocy z soboty 17 sierpnia na niedzielę 18 sierpnia. Motorówka, którą pływał po jeziorze Kisajno wywróciła się. 27-letnia kobieta, która pływała tej nocy z producentem filmowym, przeżyła. Mąż Agnieszki Woźniak-Starak nie miał tyle szczęścia.

Do śmierci 39-latka doprowadził uraz mózgu.

Mirosław S. nie przyznaje się do winy

Ostatnie pożegnanie Piotra Woźniaka-Staraka od początku budziło skrajne emocje.

Początkowo sądzono, że ciało milionera pochowano w trumnie na terenie rodzinnej posiadłości w ukochanej przez Piotra Fuledzie. Jednak z czasem okazało się, że prawda jest nieco inna.

Zmarłego milionera poddano kremacji, a na terenie rodzinnej willi pochowano nie trumnę, lecz urnę z prochami 39-latka.

Przypomnijmy: do organizacji ceremonii pogrzebowych na prywatnych nieruchomościach niezbędna jest specjalna zgoda. Tej bliscy zmarłego, którzy podjęli decyzję o pochówku nie posiadali. Z informacji przedstawionych przez Onet wynika, że Warmińsko-mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny nie wydał zezwolenia na takie działanie.

O złamanie polskiego prawa oskarżono Mirosława S. – brata matki zmarłego, który otrzymał od rodziny pełnomocnictwo do przeprowadzenia pochówku w murowanym grobie na terenie rodzinnej posiadłości.

Obwiniony nie przyznał się do winy, złożył obszerne wyjaśnienia

– cytuje rzecznika sądu w Giżycku, Olgierda Dąbrowskiego-Żegalskiego „Super Express”.

Wyrok w sprawie pochówku Piotra Woźniaka-Staraka

Mirosław S. chce uniewinnienia. Policja wnosi o ukaranie mężczyzny zaskakująco niskim mandatem w wysokości 500 zł. Tymczasem sprawa wydaje się nie mieć końca, szczególnie ze względu na sytuację epidemiologiczną i opóźnienie rozpraw w sądzie.

Agnieszka Woźniak-Starak od roku nie może w spokoju przeżywać żałoby. Czy to się wkrótce zmieni?

Jak informuje „Super Express”, już za niespełna tydzień poznamy wyrok w sprawie nielegalnego pochówku Piotra Woźniaka-Staraka.

Czy Mirosław S. zostanie uniewinniony?

Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować