Pedofil skazany za gwałt na 8-latce! Wyrok jest wstrząsająco łagodny

Pedofil skazany za gwałt na 8-letniej dziewczynce. Sąd Okręgowy w Kaliszu zdecydował o karze czterech lat pozbawienia wolności dla 51-letniego mężczyzny. Pięć lat wcześniej za podobny czyn usłyszał wyrok… dziesięciu miesięcy więzienia! Dlaczego wyroki w przypadku zwyrodnialca są tak łagodne, skoro gwałt zgodnie z polskim prawem zagrożony jest karą do 12 lat więzienia?

51-latek zgwałcił 8-letnią dziewczynkę

Do wstrząsającego zdarzenia doszło w czerwcu 2021 roku w jednej ze wsi w powiecie pleszewskim w woj. wielkopolskim. Wówczas do lokalnego spożywczaka na zakupy wybrała się 8-letnia dziewczynka. Wydawać by się mogło, że w tak niewielkiej miejscowości nic jej nie grozi, ale tym razem było zupełnie inaczej. Po wyjściu ze sklepu zaczepił ją 51-letni mieszkaniec wsi, po czym dopuścił się wyjątkowo okrutnego czynu.

Stosując wobec niej przemoc w postaci szarpania za nadgarstek oraz grożąc pobiciem, zaciągnął ją za drzewa rosnące przy sklepie

– powiedziała sędzia Anna Zawiślak.

Następnie zwyrodnialec zmusił 8-latkę do dotykania jego intymnych miejsc, po czym zgwałcił dziewczynkę.

Wina i sprawstwo oskarżonego nie budziły najmniejszych wątpliwości

Od samego początku wina i sprawstwo oskarżonego nie budziły najmniejszych wątpliwości. Sam oskarżony tuż po zatrzymaniu przyznał się do zarzutu gwałtu. Jak się okazało, nie był to pierwszy raz, kiedy dopuścił się podobnego okrucieństwa.

Działał w warunkach powrotu do przestępstwa, ponieważ pięć lat temu za podobny czyn został skazany na dziesięć miesięcy więzienia

— dodała sędzia.

Pedofil skazany za gwałt na 8-letniej dziewczynce

Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał 51-letniego mężczyznę na cztery lata bezwzględnego więzienia za zgwałcenie 8-letniej dziewczynki. Ponadto mężczyzna przez dziesięć lat nie może kontaktować się dziewczynką i zbliżać do niej na odległość mniejszą, niż 50 m. To jednak nie wszystko.

Oskarżony ma zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów oraz prowadzenia działalności związanej z wychowywaniem, leczeniem i edukacją małoletnich lub opieką nad nimi przez dziesięć lat

– powiedziała sędzia Anna Zawiślak.

Sąd zasądził środek zabezpieczający w postaci terapii dla osób z zaburzeniami osobowości mającej na celu zmniejszenie zaburzeń sfery popędowej, korekcji nieprawidłowych zachowań i postaw dotyczących sfery seksualnej, impulsywności i rozładowania agresji

– ogłosiła sędzia.

Tylko cztery lata więzienia za gwałt?

Według polskiego prawa przestępstwo gwałtu zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności. Dlaczego zatem 51-letni mężczyzna usłyszał tak „łaskawy” wyrok? Sędzia Anna Zawiślak argumentuje to tym, że sąd nie mógł wymierzyć surowszej kary, gdyż orzekł po uchyleniu poprzedniego wyroku i dlatego był związany tzw. zasadą reformationis in peius. Zasada ta jest ściśle związana z pogorszeniem sytuacji skazanego w wyniku wyroku zapadłego w postępowaniu odwoławczym. Jak to się ma do oskarżonego?

Wcześniej proces w sprawie gwałtu na 8-latce toczył się przed Sądem Rejonowym w Pleszewie. Tam mężczyzna usłyszał wyrok czterech lat pozbawienia wolności. Prokuratura apelacji nie złożyła, bo uznała wyrok sądu za słuszny. Apelację od wyroku złożył natomiast obrońca oskarżonego. Po czasie okazało się, że pleszewski sąd nie był właściwym do rozpoznania tej sprawy z uwagi na uznanie gwałtu jako zbrodni.

Sąd niższej instancji orzekał w sprawie zastrzeżonej do rozpoznania dla sądu rzędu wyższego

– wyjaśnił prokurator Marcin Kubiak z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.

W związku z pomyłką sprawa została finalnie przekazana do Sądu Okręgowego w Kaliszu. Ten ze względu na brak środka odwoławczego ze strony prokuratury do pierwszego wyroku sądu, nie mógł orzec surowszej kary, niż wcześniej zapadła.

Wymierzona kara oscylować musiała w granicach do 4 lat więzienia i takie rozstrzygnięcie znalazło się w wyroku

— oświadczyła sędzia Anna Zawiślak.

Wyrok nie jest prawomocny.