×

Wydała 22 tysiące na dekoracje świąteczne. Komentarze internautów zwalają z nóg!

Celebrytka wydała 22 tysiące na dekoracje świąteczne. Instagramerka chciała, aby jej dom w Boże Narodzenie wyglądał oszałamiająco. Choć udało się zrealizować jej marzenie, to nie wszyscy podzielają entuzjazm kobiety. Różowy kolor dosłownie atakuje z każdej strony!

Instagramowy styl

Święta Bożego Narodzenia to dla instagramowej społeczności okazja do zachwycenia swoich obserwatorów urokliwymi kadrami. Choinka, kolorowe światełka, łańcuchy czy figurki a la dziadek do orzechów w ostatnich tygodniach całkowicie zdominowały media społecznościowe. Niektóre influencerki postanowiły jednak wyjść poza ten schemat i zaskoczyć swoich fanów bardziej wyszukanymi dekoracjami. W tej kategorii na pierwsze miejsce zasługuje brytyjska influencerka Gemma Markland, która nie zważając na koszty, ozdobiła cały swój dom. Kobieta wydała przed jednymi świętami Bożego Narodzenia aż 4 tys. funtów, czyli równowartość około 22 tys. złotych. W dodatku celebrytka postanowiła, że cała aranżacja będzie utrzymana w jednakowej tonacji, czyli w kolorze różowym.

Dla niemal 400 000 użytkowników obserwujących profil Gemmy nie był zbyt dużym zaskoczeniem fakt, że dekoracje miały wyłącznie różowy kolor. Instagramerka od dawna nie ukrywa, że właśnie taka kolorystyka należy do jej ulubionych. Markland bardzo często pokazywała już obserwatorom poszczególne pomieszczenia swojego domu, które również skąpane są w różnych tonacjach różu. I tym razem nie mogło być inaczej. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia w jej domu pojawiły się m.in. różowy dziadek do orzechów w skali 1:1, różowa choinka oraz różowe bałwany. Dumna kobieta w rozmowie z dziennikarzami „Daily Star” opowiadała o tym, ile kosztowały poszczególne elementy dekoracyjne.

Kwiatowy łuk z bombek, który znalazł się na zewnątrz domu, kosztował około 1000 funtów, ale było warto. Często ludzie zatrzymują się, aby zrobić przed nim zdjęcia.

Wydała 22 tysiące na dekoracje świąteczne, ale nie wszystkim się podobają!

Dekoracje przedstawione na zdjęciach i filmikach opublikowanych przez instagramerkę rzeczywiście wyglądają imponująco. Wydaje się jednak, że jest ich nieco za dużo jak na dom jednorodzinny. Patrząc na niektóre fotografie można odnieść wrażenie, że w mieszkaniu influencerki odbywa się jarmark bożonarodzeniowy.

Internauci podzielili się na dwa obozy. Jedni podziwiają efekty pracy Markland. Inni uważają, że to przesada. W komentarzach czytamy:

Coś wspaniałego! Niesamowite! Piękne!

Raj!

Nie brakuje jednak osób, które nie popierają nadmiernego przystrajania domu.

Moim zdaniem fatalnie

Zgroza!

Przesada.

Poświęcanie zbyt wielkiej uwagi sprawom związanym z organizacją świąt Bożego Narodzenia może oddalać nas od ich rzeczywistego przesłania. Warto zatrzymać się choćby w ostatnim dniu Adwentu i pomyśleć, czym są dla nas świąteczne dni. Tym bardziej, że duchowni przypominają, że wypadająca w piątek Wigilia rządzi się nieco innymi prawami.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować