Najnowsze informacje na temat stanu zdrowia Karoliny Pisarek. Jest przełom!
W jakim stanie jest Karolina Pisarek? Modelka jakiś czas temu zaniepokoiła swoich fanów wpisem na temat złego samopoczucia. Dokuczały jej uporczywe bóle głowy. Ostatecznie trafiła do szpitala, ponieważ dolegliwości zaczęły uniemożliwiać jej normalne funkcjonowanie. Mąż 25-latki właśnie poinformował, co aktualnie się z nią dzieje.
W jakim stanie jest Karolina Pisarek?
Karolina Pisarek bierze udział w kolejnej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Niestety, treningi do kolejnego występu przerwały jej bardzo silne bóle głowy. Jak sama modelka wyznała, jeszcze nigdy nie czuła się tak źle. Ostatecznie doszła do takiego momentu, że nie mogła normalnie funkcjonować. Trafiła pod opiekę lekarzy. Później Karolina zamilkła na Instagramie, a w jej imieniu głos zabrała menadżerka, Małgorzata Leitner. Poinformowała, że lekarze podejrzewają u jej podopiecznej guza. Co więcej, w rozmowie z cozatydzien.pl powiedziała:
Karolina jest w szpitalu. Pojawiło się podejrzenie guza, jesteśmy wszyscy w szoku i czekamy na dalsze badania. Przez ostatnie 5 dni nasilał się ból głowy, była na bardzo silnych lekach przeciwbólowych, takich, które może przepisać tylko lekarz, i nie pomagało. Czekamy na dalsze wyniki badań. Bardzo się martwimy.
Co o stanie Karoliny Pisarek mówi jej mąż, Roger Salla?
Informacji na temat stanu zdrowia modelki stara się na bieżąco udzielać także mąż Karoliny. Niedawno przekazał, że Pisarek nie może chodzić, bowiem ma tak silne bóle głowy.
Z kolei kilkanaście godzin temu Roger Salla poinformował, że w piątek Karolina miała robiony rezonans głowy.
Mały update, bo jest lawina pytań. Wczoraj jeszcze byliśmy na rezonansie głowy. Karolina dostała wczoraj mocne leki, ale nie ma do tej pory poprawy z jej zdrowiem i czekamy na jakąś zmianę w samopoczuciu. Dziękujemy wam za troskę i wsparcie.
Dzisiaj zatroskany mąż Karoliny Pisarek dodał kolejny wpis. Tym razem jego słowa są odrobinę bardziej optymistyczne:
Walczymy dalej. Karolina dzisiaj po raz pierwszy od 5 dni czuje delikatną poprawę w samopoczuciu. Dziękujemy bardzo za Wasze wsparcie.
