Wszystkie sześcioraczki są już w domu! Rodzice właśnie odebrali ze szpitala Malwinkę
Wszystkie sześcioraczki są już w domu! Ostatnia dziewczynka w końcu mogła opuścić szpital w Krakowie. Malutka Malwinka wreszcie jest razem z rodzicami i rodzeństwem. Szczęśliwi rodzice dzisiaj zabrali ją ze szpitala. Po urodzeniu dziewczynka ważyła zaledwie 1,2 kg.
Sześcioraczki
Narodziny pierwszych sześcioraczków w Polsce to niesamowite wydarzenie na skalę światową. Takie ciąże zdarzają się niezwykle rzadko, a ich szczęśliwe rozwiązanie jest nie lada wyzwaniem dla lekarzy. Tym bardziej że w tym przypadku, wszyscy spodziewali się nie szóstki, a piątki dzieci. Rodzice byli w szoku, ale Szymon Marzec, tata sześcioraczków, nie ukrywał podekscytowania:
Był szok, był płacz, było wzruszenie. Teraz jest duża radość. Jestem ogromnie dumny z żony. Dzieciaczki też muszą jakoś walczyć i teraz trzymamy za nie kciuki
Sześcioraczki z Tylmanowej przyszły na świat w 27. tygodniu ciąży w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Najmniejsze z nich ważyło 800 gramów, a największe 1,2 kg. Zaraz po urodzeniu dzieci musiały trafić do inkubatorów. Pierwsze miesiące życia spędziły w szpitalu, dochodząc do zdrowia pod czujnym okiem lekarzy. Teraz mogą już samodzielnie jeść i oddychać.
Wszystkie sześcioraczki są już w domu
Klaudia Marzec, mama maluchów, na początku sierpnia podzieliła się szczęśliwą wiadomością. Pierwsza dwójka z rodzeństwa mogła opuścić szpital. Jako pierwsze, rodzice mogli zabrać do domu Kaję i Nelę. Początkowo lekarze zapowiadali, że wszystkie dzieci wyjdą ze szpitala do końca sierpnia. Jednak Malwinka musiała jeszcze chwilę zostać w placówce.
Jednak w końcu nastał dzień, kiedy całe rodzeństwo jest razem. Dziennikarzom „Gazety Krakowskiej” udało się dzisiaj porozmawiać z mamą maluchów:
Malwinka była naszą największą niespodzianką. Spodziewaliśmy się piątki dzieci. Kiedy się urodziła ważyła 1,2 kg, teraz ma już ponad 4 kg. Cieszymy się, że od dziś będziemy w domu w komplecie
Mama pokazała pierwsze zdjęcie sześcioraczków
Wszyscy, którzy są ciekawi, jak potoczą się dalsze losy rodziny, mogą zaspokoić swoją ciekawość w mediach społecznościowych. Klaudia Marzec prowadzi profil, na którym publikuje zdjęcia maluchów. Jakiś czas temu pokazała, jak wygląda pokój sześcioraczków, a ostatnio opublikowała ich pierwsze wspólne zdjęcie. Niestety brakowało na nim ostatniej dziewczynki. Teraz nie możemy doczekać się zdjęcia rodzeństwa w komplecie!