×

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Turysta poślizgnął się i spadł w przepaść

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dziś w godzinach porannych miało miejsce nieszczęśliwe zdarzenie na szlaku na Rysy. 40-letni turysta pośliznął się na śniegu i spadł 400 metrów w dół. Jego ciało przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego.

Kolejny wypadek

W tym roku Tatry przeżywają prawdziwy najazd turystów z całej Polski. Zmęczeni obostrzeniami oraz izolacją ludzie, tłumnie przybywają w Tatry, aby odetchnąć na świeżym powietrzu.

Na szlakach bardzo często panuje taki ścisk, że bardzo ciężko jest zachować bezpieczeństwo. Ludzie napierają na siebie, aby jak najszybciej dostać się na szczyt. Takie zachowanie powoduje, że coraz więcej osób wybiera się na wycieczkę w godzinach porannych, aby uniknąć tłoku. Niestety również o świcie trzeba się liczyć z pewnymi zagrożeniami – i bynajmniej nie należy do nich wyłącznie senność.

Dziś rano w okolicach tzw. Buli pod Rysami odnaleziono ciało należące do turysty. Mężczyzna poślizgnął się na warstwie śniegu, zalegającej w pobliżu szczytu i spadł w przepaść. Jego ciało potoczyło się aż 400 m w dół. Stanisław Krzeptowski-Sabała, ratownik TOPR relacjonował:

Okazało się, że turysta osunął się w rejonie tzw. rysy, którą idzie zimowy szlak na szczyt. W wyniku najprawdopodobniej potknięcia spadł ok. 400 metrów terenem śnieżno-skalnym. Na skutek odniesionych obrażeń zmarł.

Wybierając się w Tatry należy pamiętać, że nawet w środku lata na szczytach górskich może zalegać śnieg. Temperatura na tak dużych wysokościach jest znacznie niższa. Najwięcej śniegu znajduje się w miejscach zacienionych i żlebach. Pomimo tego, że od piątku w Tatrach nie ma już zagrożenia lawinowego, idąc na wysokogórskie wyprawy niezbędny jest odpowiedni sprzęt.

Śmiertelny wypadek w Tatrach

Jak poinformował ratownik, zmarły mężczyzna nie był odpowiednio przygotowany do warunków górskich. Nie zaopatrzył się w raki ani czekan.

Prawdopodobnie miał także raczki turystyczne. Świadkowie mówią, że nie miał także kasku, nie znaleźliśmy przy nim takiego wyposażenia.

Tatrzański Park Narodowy ostrzega, aby wybierając się w wyższe partie gór, zadbać o lepsze przygotowanie.

W wyższych partiach Tatr (po północnej stronie) w wielu miejscach na szlakach zalega śnieg, który jest z reguły mokry, ciężki i przepadający. W miejscach zacienionych i żlebach śnieg jest twardy. Od wysokości ok. 2000 m n.p.m. występują oblodzenia. Poruszanie się w takich warunkach wymaga doświadczenia oraz posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask) wraz z umiejętnością posługiwania się nim.

Na szlaku turystycznym, oznaczonym kolorem czarnym, pomiędzy Psią Trawką a Halą Gąsienicową, jak również na szlaku żółtym, pomiędzy Polaną Olczyską a Nosalową Przełęczą nadal występują utrudnienia wynikające z remontu nawierzchni. Z kolei od poniedziałku do odwołania będzie zamknięty szlak niebieski na odcinku Przysłop Miętusi – Małołączniak.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować