×

Tysiące turystów pod Tatrami. Ludzie nie zważają na obostrzenia i złą pogodę

Tysiące turystów pod Tatrami to widok, którego nie widzieliśmy już od dawna. Tłumy ludzi, nie zważając na to, że pogoda jest wyjątkowo niesprzyjająca, ruszyło na tatrzańskie szlaki. Nie obyło się bez incydentów takich jak zbiorowa libacja alkoholowa na Krupówkach.

Wypoczynek za wszelką cenę

Wielu Polaków od początku trwania epidemii koronawirusa, nie miała możliwości na wypoczynek. Zamknięcie branży hotelarskiej oraz ograniczenia kursowania samolotów spowodowały, że ludzie nie mieli wakacji ani ferii. W związku z tym, ich potrzeba złapania oddechu od codzienności uległa nasileniu. Spora część społeczeństwa oczekiwała, że weekend majowy będzie dobrą okazją do relaksu i chociaż kilkudniowego wypadu w góry lub nad morze.

Niestety niekorzystna pogoda wielu osobom pokrzyżowała plany turystyczne. Nie zabrakło jednak zdeterminowanych ludzi, którzy niezależnie od warunków atmosferycznych, postanowili zażyć wypoczynku w Tatrach. Do Zakopanego oraz okolic przybyły tysiące Polaków z różnych regionów kraju.

Ludzie byli tak spragnieni rozrywki, że wielu z nich puściły hamulce. Na Krupówkach doszło do kilku incydentów. Najgłośniejszym był ten, w którym tłumy bawiących się ludzi przegoniły policjantów. Funkcjonariusze byli tak przerażeni, że uciekli.

Tymczasem rzecznik zakopiańskiej policji, Roman Wieczorek zupełnie inaczej przedstawił to zdarzenie:

Tatrzańscy policjanci interweniowali wobec kilkudziesięciu nietrzeźwych osób, które spontanicznie zgromadziły się na Krupówkach. Ostatecznie po około 15 minutach wszyscy się rozeszli, a osoba odtwarzająca głośno muzykę została ukarana mandatem karnym. Była to jedyna tego typu interwencja na Krupówkach wobec większej grupy osób. Nie odnotowaliśmy innych poważnych zdarzeń kryminalnych i losowych.

Tysiące turystów pod Tatrami

Tylko do wczoraj zakopiańscy policjanci podjęli blisko 70 interwencji. Wylegitymowanych zostało około 300 osób. Funkcjonariusze narzekają na to, że nadal spora część turystów chodzi bez maseczek. Ludzie, którzy przyjeżdżając w góry liczyli na oddychanie świeżym powietrzem niestety będą zawiedzeni.

Policja cały czas wyłapuje braki maseczek i wystawia mandaty. Do tej pory odnotowano ok. 40 takich wykroczeń. Największą popularnością wśród turystów, jak zawsze cieszy się Morskie Oko.

Bez wątpienia wzmożony ruch Polaków to efekt zapowiadanego luzowania obostrzeń, które ma nastąpić 8 maja. Już niebawem swoją działalność będą mogły wznowić hotele. Zgodnie z przepisami, obiekty będą mogły być obłożone w 50 procentach. Restauracje oraz strefa wellness & spa w dalszym ciągu pozostaną zamknięte.

Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz powiedziała, że na ten moment czekali wszyscy przedsiębiorcy:

To dobra wiadomość dla hotelarzy, tym bardziej że wracają także wszystkie aktywności sportowe na zewnątrz. Wszyscy są już zmęczeni zamknięciem i każdy wypatrywał, kiedy będzie można wyjechać turystycznie i wypocząć. Możemy już zaprosić wszystkich do przyjazdu pod Tatry. Będziemy stwarzać warunki, w których można bezpiecznie wypoczywać.

Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Imgur

Może Cię zainteresować