Rzeźniczak przerwał milczenie w sprawie zbiórki dla chorego synka
Jakub Rzeźniczak przerwał milczenie w sprawie zbiórki na chorego synka. Jak się okazuje, wraz z byłą partnerką mają odmienne zdanie w sprawie leczenia chorego Oliwiera. Piłkarz odniósł się także do wypowiedzi Dzikiego Trenera i swoich zarobków.
Jakub Rzeźniczak przerwał milczenie
Jakub Rzeźniczak po nagłośnieniu sprawy o chorym dziecku i zbiórce przyjął postawę milczącą (przynajmniej oficjalnie). Postawą piłkarza nie byli usatysfakcjonowani internauci, którzy wciąż śledzą losy chłopca, dlatego postanowili wywrzeć na piłkarzu presję. W każdy możliwy sposób domagali się wyjaśnienia ze strony zawodnika Wisły Płock. Kwestią czasu było więc zabranie głosu przez Jakuba Rzeźniczaka w sprawie byłej partnerki, synka i jego leczenia.
Piłkarz dał upust frustracji w komentarzach na Instagramie. Nie wytrzymał po tym, jak jedna z internautek wytknęła mu tryb życia, o jakim wielu może tylko pomarzyć (zagraniczne podróże, markowe ciuchy i samochody). Piłkarz może sobie na to wszystko pozwolić, bo bardzo dobrze zarabia. Wpis najwyraźniej trafił w czuły punkt Kuby, bo ten postanowił odpowiedzieć, po czym… usunął komentarz. W Internecie nic jednak nie ginie.
Kobieto wiesz, co to Instagram? Wiesz, co ja przeżywam? Mój syn umiera, a ja muszę się mierzyć z takimi debilami jak Ty! Skąd wiesz, ile kosztuje pierścionek! Bo ktoś tak napisał? Zastanów się, a potem odlajkuj nasze profile i pompuj się z tym panem, co zasłynął z obrażania wszystkich dookoła i powiększa swoją facjatę na swoich relacjach
– napisał Rzeźniczak, który odniósł się najprawdopodobniej do wcześniejszego nagrania Dzikiego Trenera.
Pod innym wpisem zapytał internautki, czy ta czytała o jego problemach „na pudełku” – piłkarz prawdopodobnie miał na myśli portal Pudelek, gdzie w ostatnich dniach ukazało się wiele artykułów na jego temat.
Jakub Rzeźniczak podważą decyzję Magdaleny Stępień o leczeniu Oliwiera za granicą
Czujni internauci wychwycili również wpis Rzeźniczaka, w którym podważa decyzję Magdaleny Stępień o leczeniu Oliwiera za granicą. Piłkarz uważa bowiem, że synek „ma dobrą opiekę tutaj w Polsce”.
Fejkowym kontom nie będę odpisywał. Ja za wylotem nie jestem, [Oliwier] ma dobrą opiekę tutaj w Polsce i leczenie przynosi efekty
– napisał Rzeźniczak.
Oprócz wpisów w mediach społecznościowych, piłkarz udzielił we wtorek wywiadu serwisowi Sport Interia. Podczas rozmowy odniósł się do stanu zdrowia synka i… „domniemanych” zarobków.
[Oliwier] Zareagował na pierwszą chemię, którą dostał. Przed meczem w Radomiu rozmawiałem z lekarzem. Guz się zmniejsza i rokowania są troszeczkę lepsze, niż były na początku, więc jesteśmy dobrej myśli. Wolałbym w tej chwili skupić się na ratowaniu dziecka, a nie na kopaniu się z jakimiś ludźmi z internetu. Dlatego w tej chwili nie chcę niczego komentować. Może kiedyś jakoś zareaguję. Może wydam oświadczenie, udzielę wywiadu, pójdę do prawnika? Naprawdę nie wiem i nie chcę sobie zaprzątać głowy bzdurami. Bo jak inaczej nazwać pokazywane przez obcych mi ludzi, jakichś tabelek według których zarabiam 11 tysięcy tygodniowo, a nasz pomocnik Jorginho 1,5 mln za sezon? Żaden z nas nie ma takich pieniędzy. Teraz jednak najważniejszy jest Oliwier. Na szczęście w Centrum Zdrowia Dziecka jest pod bardzo dobrą opieką
Krzysztof Stanowski spotkał się z Jakubem Rzeźniczakiem
Krzysztof Stanowski, jeden z najbardziej znanych dziennikarzy w Polsce, postanowił porozmawiać z Jakubem Rzeźniczakiem. Twierdzi, że po tym wywiadzie będzie można wydawać jakiekolwiek osądy, bowiem to, co powiedział mu piłkarz, rzuca nowe światło na całą sprawę. Wywiad ma ukazać się już dzisiaj, a oto jego wczorajsza zapowiedź.
Nagrałem właśnie „Dziennikarskie Zero”. Tematem będzie Jakub Rzeźniczak i Magdalena Stępień. Jutro będzie premiera. Wstrzymajcie się z wydawaniem wyroków, ocenianiem, dopóki tego nie obejrzycie. Spotkałem się dzisiaj rano z Kubą Rzeźniczakiem. Chciałem usłyszeć jego wersję. Jestem zdewastowany psychicznie. Jutro sobie obejrzyjcie. To będzie chyba pierwszy moment, kiedy będzie można jakieś racjonalne wnioski wyciągnąć – zapowiedział dziennikarz.
Czekasz na ten wywiad?
