×

Rosjanie przetrzymywali w Buczy dzieci. Ciąg dalszy przerażającej relacji

Od kilku dni ukraińskie miasteczko Bucza jest na ustach całego świata. To m.in. tam rosyjscy żołnierze dopuścili się okrutnych zbrodni na ukraińskich cywilach. Teraz na jaw wychodzą kolejne wstrząsające fakty. Okazuje się, że Rosjanie przetrzymywali w Buczy dzieci, które były dla nich „żywą tarczą”. W ten sposób dbać mieli o własne bezpieczeństwo.

Rzeź w Buczy

1 kwietnia ukraińskie siły wyzwoliły obwód kijowski z rąk rosyjskich okupantów. Wśród nich znalazło się miasteczko Bucza, które, jak się okazało, w ostatnich tygodniach doświadczyło straszliwych zbrodni. To była istna rzeź w Buczy, a potwierdzeniem są wstrząsające zdjęcia i nagrania, które obiegły świat. Olbrzymie zniszczenia czy liczne ciała ofiar leżących na ulicach to tylko niektóre z obrazów tego, co zostawiła po sobie armia Władimira Putina.

Teraz wychodzą na jaw kolejne, przerażające informacje na temat tego, co działo się w Buczy. Poważnie zagrożone było życie kilkudziesięciu dzieci.

Rosjanie przetrzymywali w Buczy dzieci

Reporter „Superwizjera” TVN Michał Przedlacki, autor reportaży na temat rosyjskiej inwazji w „Faktach po Faktach” w TVN24, był w Ukrainie, kiedy docierały do niego wstrząsające informacje na temat wydarzeń w Buczy.

Rozmawiałem z jedną z osób, którym udało się wydostać z Buczy. Powiedziała mi, że wojsko rosyjskie przetrzymuje grupę co najmniej kilkudziesięciu dzieci w podziemiach dużego przedszkola w centrum miasta

– powiedział Michał Przedlacki w „Faktach po Faktach” w TVN24, który potwierdził bardzo niepokojące doniesienia w kilku źródłach.

Dzieci były przetrzymywane jako zakładnicy. To miało pozwolić Rosjanom uniknąć ukraińskiego ostrzału, a także uchronić przed ostrzałem rosyjski sprzęt, który był przechowywany w przedszkolu.

Reporter „Superwizjera” TVN ryzykował życiem, ale finalnie dostał się na granicę Buczy pod osłoną ukraińskiej armii, podczas gdy miasto było jeszcze pod kontrolą Rosjan.

Było to przykryte ciężkim ogniem artyleryjskim, żeby wojsko ukraińskie nie było w stanie tam wejść

– wyjaśnił.

Ostatecznie siły ukraińskie dopięły swego i rosyjskie wojska zaczęły się wycofywać. Wkrótce potwierdziła się informacja o przetrzymywaniu dzieci w podziemiach przedszkola.

Potwierdzały się informacje o kilkudziesięciu osobach, małych dzieciach, przetrzymywanych ze związanymi rękami w podziemiach przedszkola przez rosyjskich bydlaków. Niektóre miały przestrzelone nogi po to, żeby nie mogły uciec. W taki sposób Rosjanie, wykorzystując żywe tarcze, dbali o swoje bezpieczeństwo

– powiedział reporter.

Źródła: tvn24.pl
Fotografie: www.instagram.com

Może Cię zainteresować