×

Przerażający wjazd do Zaporoża. To ma być przestroga dla rosyjskich żołnierzy

Przerażający wjazd do Zaporoża przestrogą dla Rosjan, którzy chcą przejąć miasto. Ukraińcy dają w ten sposób do zrozumienia, że wojska Putina muszą liczyć się z tragicznymi konsekwencjami, jeśli tylko zdecydują się przekroczyć granice ich miasta.

Przerażający wjazd do Zaporoża

To 19. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Ukrainę, która dzielnie stawia opór nieustającym atakom wroga. Naród ukraiński na każdym kroku pokazuje, że nie boi się Władimira Putina i zamierza bronić swoich granic do końca.

Głośno i wyraźnie mówi także o tym niemal każdego dnia prezydent Wołodymyr Zełenski, który już teraz stał się bohaterem narodowym.

Teraz Ukraińcy w wymowny sposób postanowili pokazać Rosjanom, co czeka tych, którzy zdecydują się wjechać do Zaporoża. Niewątpliwie powinni dwa razy zastanowić się nad tym, czy chcą dalej brać udział w inwazji na Ukrainę.

Widok może odstraszać i budzić lęk o własne życie! Do znaku drogowego w Zaporożu przypięto bowiem kukłę przedstawiającą rosyjskiego żołnierza. Do kukły dołączona jest kartka ze specjalnym przekazem do Rosjan. Można przeczytać na niej „śmierć okupantom”.

Zdjęcie opublikował niezależny białoruski portal NEXTA

Pojawiły się podejrzenia, że do znaku został przytwierdzony martwy żołnierz. Niezależny białoruski portal NEXTA położył jednak kres tym doniesieniom i potwierdził, że jest to kukła, którą można przyrównać do „strachu na wróble”. Z pewnością nie tylko wróble mogą się go przerazić.

Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, które opublikował na swoim Twitterze portal NEXTA. Faktycznie nie wygląda to na kukłę, co tym bardziej nie zachęca do wjeżdżania na teren miasta.

Co na to internaucie?

Wielu internautów krótko skomentowało zamieszczone w sieci zdjęcie. Przez wypowiedzi często przemawiały ogromne emocje, troska o Ukrainę, a jednocześnie nienawiść do rosyjskich wojsk i Władimira Putina.

To jest przerażające.

Śmierć okupantom!

Jestem za!

Matko kochana, mocne.

– czytamy w komentarzach.

Czy takie „przywitanie” skłoni do przemyśleń rosyjskich żołnierzy, których morale są dziś na bardzo niskim poziomie? Być może, tym bardziej, że Ukraina chce zapłacić rosyjskim żołnierzom za poddanie się. To nie żart! Z taką propozycją wyszedł ukraiński szef MON Ołeksij Reznikow.

Źródła: www.o2.pl, twitter.com
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować