Proces rodziców Blanki z Olecka już wkrótce. Adwokat zdradził, jak będzie bronić matki
Zatrzymani rodzice podejrzani o zabójstwo 9-miesięcznej dziewczynki szykują się do procesu. Tymczasem pełnomocnik matki dziecka podczas wywiadu z „Faktem” zdradził możliwe scenariusze obrony. Proces rodziców Blanki z Olecka może być kluczowy w sprawie dalszego losu pary.
Tragiczna śmierć dziewczynki i zatrzymanie rodziców
Wróćmy do tego tragicznego zdarzenia raz jeszcze. 9-mieisęczna Blanka z Olecka zmarła w piątek 21 czerwca. Sekcja zwłok wykazała, że mała była molestowana seksualna i bita tępym narzędzia. Potworne obrażenia miały z kolei doprowadzić do krwotoku wewnętrznego i uszkodzenia mózgu, co przyczyniło się do śmierci dziecka. O zabójstwo dziewczynki podejrzani są jej rodzice, którzy ostatecznie zostali aresztowali. Wcześniej natomiast prokuratura postawiła i zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad niemowlęciem, a także wykorzystywania seksualnego dziecka. 35-latka i 45-latek nie przyznają się jednak do winy.
Archiwum prywatne
Proces rodziców Blanki z Olecka. Adwokat matki zamordowanej dziewczynki to jej znajomy
Portal Fakt.pl skontaktował się z pełnomocnikiem matki zamordowanego dziecka, Adamem Ramontowski. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że jest on prywatnie znajomym kobiety z czasów liceum. To właśnie m.in. dlatego zdecydował się jej bronić chcąc tym samym „zapewnić jej uczciwy i sprawiedliwy proces”.
Podjąłem się obrony podejrzanej o tę okrutną zbrodnie, ponieważ znam sprawę od początku, to do mnie pierwszego zadzwoniła matka Blanki z prośbą o pomoc. Ja też powiadomiłem służby. Chcę jej zapewnić uczciwy proces, żeby wszystkie prawa kodeksowo zagwarantowane oskarżonemu czy podejrzanego zostały zachowane – powiedział adwokat
Linia obrony
Wielu osobom w tym momencie z pewnością nasuwa się pytanie, jak adwokat zamierza bronić kobietę, która ewidentnie jest podejrzana o śmierć własnego dziecka. Jakie argumenty miałyby przemawiać za jej uniewinnieniem lub przynajmniej zmniejszeniem wyroku?
Adwokat przyznaje, że jedną z możliwych linii obrony jest podjęcie wątku o „tajemniczym mężczyźnie”, który odwiedzał rodzinę i może mieć związek ze sprawą. Widziano go również na dwie godziny przez zgłoszeniem morderstwa dziecka. Ponadto sąsiedzi są przekonani, że wiele razy zostawał u kobiety na noc. Nieoficjalnie mówi się również, że był poszukiwany przez policję. Czy „tajemniczy mężczyzna” może mieć więc związek ze śmiercią Blanki?
Jest wątek udziału trzeciej osoby. Moja klientka miała na twarzy ślady pobicia. Na temat konkubenta się nie wypowiadam, ale raczej wykluczam jego udział w zdarzeniu. Zostały postawione bardzo daleko idące zarzuty, a co z zasadą domniemanej niewinności? – pytał retorycznie
