×

Śmierć Blanki z Olecka. Sąsiedzi mówią, że do rodziców przychodził tajemniczy mężczyzna

Śmierć dziecka w Olecku poruszyła całą Polskę. Dziewięciomiesięczne ciało dziewczynki znaleziono w mieszkaniu. Już nikt nie ma wątpliwości, że dziewczynka przeżyła piekło. Na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie Blanki z Olecka. Sąsiedzi mówią o tajemniczym mężczyźnie, który miał się pojawiać w domu jej rodziców.

Dziecko zaledwie miesiąc po narodzinach trafiło do rodziny zastępczej. Było tam przez jakiś czas po czym w marcu znów trafiło pod skrzydła rodziców biologicznych

Natychmiast po śmierci dziewczynki zatrzymano jej rodziców. Przeprowadzona sekcja zwłok nie pozostawiła żadnych złudzeń. Przez ostatnie dwa miesiące nad dziewczynką ktoś się znęcał. Musiała bardzo cierpieć. Rodzice dziewczynki z Olecka zostali zatrzymani.

kolejne fakty w sprawie Blanki z Olecka

Nie tylko bita, ale także wykorzystana. Wszyscy już mówią, że rodzice muszą być potworami w ludzkiej skórze, aby dopuścić do czegoś takiego

Dziewczynka zginęła w ogromnym bólu. Ktoś uderzył ją tępym narzędziem. Mogło nawet dojść do tego, że została uderzona o kant stołu. Obrażenia były tak duże i rozległe, że zostało przebite nawet jej serduszko…

35-letnia matka i 45-letni ojciec nie przyznają się do winy. W chwili obecnej trafili do aresztu na trzy miesiące. Trwają także ustalenia, dlaczego tuż po narodzinach Blanki dziecko zostało im odebrane. Ponadto zarejestrowano, że para nigdy nie była wcześniej notowana. Kobieta ma także trójkę dzieci i każde z innym partnerem. Usłyszeli już zarzuty. Pierwszy z nich dotyczy zabójstwa, a drugi seksualnego wykorzystywania dziecka. Grozi im dożywotnie pozbawienie wolności.

Kolejne fakty w sprawie Blanki z Olecka paraliżują. Okazuje się, że w tragiczną śmierć dziewczynki mógł być zamieszany ktoś jeszcze

Sąsiedzi w rozmowie z Fakt24.pl informują, że ich zdaniem niepokojące było to, że do domu Grzegorza i Anny przychodził regularnie pewien mężczyzna. Widziano go także dwie godziny przed zgłoszeniem morderstwa dziewczynki. Widzieli ponadto, że wiele razy zostawał u kobiety na noc. Z nieoficjalnych źródeł wiedzą, że mężczyzna był poszukiwany przez policję. Czy ma związek z tragiczną śmiercią Blanki?

Krzysztof Wasyńczuk, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, na razie w żaden sposób nie odnosi się do słów sąsiadów: „Na razie nie potwierdzam, aby w sprawie zabójstwa dziewczynki poszukiwany był inny podejrzany”.

Jednak trzeba przyznać, że często dzieje się tak, ze sąsiedzi wiedzą więcej niż nam się wydaje. Myślimy, że nie widzą pewnych sytuacji, a oni wszystko rejestrują. Czy wspomniany przez sąsiadów mężczyzna będzie mieć związek z okrutną zbrodnią? Rzecznik nie podaje takich informacji, ale należy pamiętać, że czasem policja nie dzieli się informacjami z opinią publiczną dla dobra śledztwa.

My wierzymy, że kolejne fakty w sprawie Blanki z Olecka pomogą dojść do prawdy, a do więzienia trafią ci, którzy dopuścili się tej zbrodni

_________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Napisz do nas, jeśli spotkała Cię historia, którą chcesz się podzielić: redakcja@popularne.pl