Policja odnalazła w bunkrze ciało kobiety. Tragiczny finał poszukiwań zaginionej
Policja odnalazła w bunkrze ciało kobiety. 26-latka zaginęła przed tygodniem, 15 lipca w drodze do lekarza. Niestety nigdy tam nie dotarła. Bliscy oraz przyjaciele mieli nadzieję, że uda się ją odnaleźć całą i zdrową, tymczasem policja nie ma wątpliwości, że doszło do zabójstwa. Ciało ofiary dokładnie ukryto.
Droga do lekarza
Po raz ostatni pochodząca z Niemiec, 26-letnia Bianka S. była widziana w ubiegły czwartek, 15 lipca. Kobieta udała się na dworzec w mieście Oranienburg, oddalonym o ok. 35 km na północ od Berlina. 26-latka miała odwiedzić lekarza, a potem pójść do pracy w ośrodku specjalizującym się w opiece nad seniorami. Gdy nie pojawiła się na ważnym spotkaniu o godz. 14:00, jej koledzy z pracy zaczęli się niepokoić. Nikt nie mógł nawiązać z nią kontaktu. Po południu matka zaginionej odebrała jej 5-letniego syna z przedszkola. Wówczas stało się jasne, że musiało wydarzyć się coś niespodziewanego.
W końcu, rodzina oraz przyjaciele Bianki rozpoczęli poszukiwania. Na własną rękę szukali jej przez dwa dni. W sobotę, 17 lipca gdy nie było już wątpliwości, że samemu nie zdołają jej odnaleźć, zgłosili zaginięcie na policji. Rodzina 26-latki publikowała w mediach społecznościowych liczne komunikaty z prośbą o dostarczanie wszelkich informacji na temat miejsca pobytu zaginionej. Równocześnie służby przeczesywały teren w pobliżu miejsca, gdzie była widziana po raz ostatni. Sprawdzano m.in. jeziora pod Berlinem – Grabowsee i Lehnitzsee.
Policja odnalazła w bunkrze ciało kobiety
Rodzina Bianki przez cały czas poszukiwań wierzyła w szczęśliwe zakończenie. Niestety w środę 20 lipca wyszła na jaw straszliwa prawda. Funkcjonariusze natrafili na ciało młodej matki w lesie pod Oranienburgiem. Wszystko wskazuje na to, że zabójca celowo ukrył zwłoki w bunkrze wybudowanym w czasach II wojny światowej. Rzeczniczka policji Dörte Röhrs w rozmowie z dziennikarzami gazety „Berliner Zeitung” powiedziała:
Okoliczności, w jakich została odnaleziona kobieta i obrażenia na jej ciele przemawiają za tym, że doszło do zabójstwa.
Dotychczas policji nie udało się odnaleźć na miejscu zbrodni żadnego śladu, wskazującego na tożsamość zabójcy. Funkcjonariusze przesłuchali osoby z najbliższego otoczenia Bianki, ale póki co nikt nie budzi ich podejrzeń. Ciało zamordowanej znajdowało się ok. sześć kilometrów od ulicy Bernauer Straße, czyli miejsca, w którym po raz ostatni widziała ją koleżanka. Kobiety spotkały się w środę, 15 lipca w godzinach południowych.
Niestety jak pokazują statystyki, spora część zaginięć kończy się śmiercią poszukiwanego. Do głównych przyczyn utraty kontaktu z członkiem rodziny należą: porwania, morderstwa, niezdiagnozowane choroby psychiczne bądź nagłe sytuacje stresowe. Jakiś czas temu w Polsce zaginął zaledwie 20-letni Maciej Aleksiuk. Niestety chłopak zmarł.
