×

Mama wyszła z 3-letnim synkiem w góry, oboje przepadli. Finał jest tragiczny

Mama wyszła z 3-letnim synkiem w góry. Od tego momentu nie było z nimi żadnego kontaktu. Zaginięcie kobiety i dziecka zgłosił ojciec maluszka. Niestety, potwierdził się najczarniejszy z możliwych scenariuszy. Kobieta i mały chłopiec nie żyją.

Mama wyszła z 3-letnim synkiem w góry

40-letni Janě Kovářovej wraz z 3-letnim synkiem zameldowali się w pensjonacie Pec pod Śnieżką w czeskich Karkonoszach w Boże Narodzenie. Choć pobyt obojga był zaplanowany do 30 grudnia, od 27. dnia miesiąca nie było już z nimi żadnego kontaktu. Zaginięcie zgłosił partner kobiety i ojciec dziecka.

W pierwszej kolejności policja sprawdziła pokój, w którym zatrzymała się kobieta z dzieckiem. Zamknięte drzwi zostały otworzone w asyście służb. W środku znajdowały się rzeczy poszukiwanych. Co więcej, pod pensjonatem stał samochód zaginionej. Wydawać by się mogło, że wszystko to świadczy o tym, iż oboje wrócą wkrótce na miejsce. Tak się jednak nie stało.

Rozpoczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza z udziałem policji i ratowników górskich. Ponadto w niedzielę ok. 30 strażaków ochotników przeszukiwało wyznaczone tereny.

W między czasie pojawiły się podejrzenia, że matka z synkiem poszli w góry i przeszli na polską stronę granicy. Służby sprawdziły szpitale i placówki służby zdrowia w najbliższej okolicy. Bez skutku. Śladu po zaginionych wciąż nie było.

Tragiczny finał poszukiwań

W poniedziałek służby wznowiły poszukiwania 40-latki i jej dziecka. Niestety, jeszcze tego samego dnia tuż po godzinie 13:00 czeska policja przekazała tragiczna wiadomość.

Odwołujemy poszukiwania zaginionej kobiety i jej syna. Członkowie służb górskich odnaleźli ich w lesie na terenie Różowej Góry. Niestety brak oznak życia. Badamy przyczyny ich śmierci.

Źródła: newsy.mamotoja.pl, twitter.com
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować