×

Ojciec Rydzyk komentuje film Sekielskich. Na jego wypowiedź czekali wszyscy

Na zdanie tej osoby czekali wszyscy. Co do powiedzenia na temat dokumentu braci Sekielskich miał założyciel i dyrektor Radia Maryja? Ojciec Rydzyk o filmie wypowiedział się na łamach „Naszego Dziennika”. Jego zdaniem to, co aktualnie ma miejsce w Polsce, nie może zasłaniać tych wszystkich dobrych rzeczy, które robi Kościół.

„To, co dzieje się dziś, nie może nam przyćmić wielkiego dobra, które przez dwadzieścia wieków działo się za sprawą Kościoła”

Zwraca uwagę na to, że wśród duchownych są i tacy, którzy musieli lub nadal muszą mierzyć się z przemocą i niesprawiedliwością.

„A ilu księży, również w Polsce, doświadcza codziennych prześladowań, napaści – słownych i innych – w szkołach, na ulicach. Jak wielka musi być miłość, która kieruje tymi ludźmi?”.

Ojciec Rydzyk o filmie

„Nie ma sztuki, ale antysztuka, nie ma pedagogiki, ale antypedagogika. Dlaczego nad tym się nie ubolewa?”

Ojciec Rydzyk ubolewa nad tym, że młodzi ludzie nie doświadczają dobroci, a epatuje się obrzydliwościami.

Gdyby za tym, co dziś się dzieje, stała troska o dobro i rzeczywista chęć walki z pedofilią, pokazywano by to zjawisko w innych stanach i zawodach, mówiono, jaki procent osób w innych grupach społecznych dopuszcza się tej zbrodni. Nie usprawiedliwiamy niczego, ale trzeba mówić prawdę, że odsetek księży jest nikły

Z wypowiedzi wynika, że nie podoba mu się to, że osoby pokrzywdzone i ich historie zostały wrzucone do „przemysłu pedofilii”. To z kolei dla niego wygląda jak jedno z oręży walki z Kościołem.

To są zorganizowane działania, które już przetestowano za granicą. Mieliśmy już maczugę antysemityzmu, nazizmu, nacjonalizmu, faszyzmu, teraz wyciągnięto maczugę pedofilii. Za tym wszystkim stoi nienawiść

Ojciec Rydzyk o filmie wypowiedział się konkretnie. Czy wspominał o autorach dokumentu?

Czy to jest uczciwe, czy to jest troska? To jest walka z Kościołem, obliczona na jego zniszczenie. Grzech należy wyrywać, ale nie niszczyć człowieka, nie niszczyć Kościoła. Bo Chrystus jest miłością

Oczywiście jego słowa są mocne i wyrażane z perspektywy osoby, która reprezentuje Kościół. Cała rozmowa z duchowym ukaże się w dzisiejszym „Naszym Dzienniku”, ale już po tym słowach wiemy, czego możemy się spodziewać.

Może Cię zainteresować