Nie chcą, żeby ratować ich dziecko. Niebezpieczny trend na TikToku
Kogo powinien ratować lekarz w obliczu komplikacji: matkę czy dziecko? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo złożona, a wątpliwości pojawiają się u wielu kobiet. Te ciężarne nie chcą, żeby ratować ich dziecko. „Jeśli podczas porodu musisz wybrać, aby uratować mnie lub dziecko, uratuj mnie” — mówi jedna z użytkowniczek TikToka.
Nie chcą, żeby ratować ich dziecko
Komplikacje podczas porodów mogą przytrafić się każdej kobiecie i to w najmniej oczekiwanym momencie. Lekarze muszą wtedy podjąć szereg trudnych decyzji, które zdecydują o losie matki i dziecka. A co w sytuacji, gdy trzeba dokonać wyboru, bo nie uda się uratować życia obojga?
Shelbie Lenora to użytkowniczka TikToka, która jest matką dwójki dzieci. Kobieta postanowiła zmierzyć się z bardzo trudnym tematem. W jednym z najnowszych nagrań na TikToku poinformowała, że jeśli doszłoby do jakichkolwiek komplikacji porodowych i zagrożone byłoby życie jej samej oraz nienarodzonego dziecka, lekarz powinien zrobić wszystko, aby to ona przeżyła.
Jeśli w trakcie porodu trzeba będzie wybrać, czy ratować mnie, czy dziecko – ratujcie mnie.
— powiedziała na początku nagrania.
Szczera wypowiedź Shelbie wywołała burzliwą dyskusję w komentarzach. Okazuje się, że wiele matek myśli to samo, co Shelbie. Nie brakuje też internautek, które nie zgadzają się z takim podejściem do sprawy.
„Moje dzieci mnie potrzebują”
Shelbie wyjaśnia, że chodzi jej przede wszystkim o dobro dzieci. Nie chciałaby, by musiały wychowywać się bez mamy.
Mam w domu inne dzieci, które mnie potrzebują
— wyznała kobieta i dodała, że jej decyzję popiera mąż.
@shelbielenora & my husband agrees #momsoftiktok #saveme #witch ♬ original sound – Kenzie K?
Właściwie temat jest na tyle kontrowersyjny, że prawdopodobnie każda wypowiedź wywołałaby burzliwą dyskusję. Okazuje się jednak, że zaskakująco wiele kobiet poparło Shelbie.
Niestety muszę się z tobą zgodzić. Mam troje innych dzieci, które nie poradzą sobie beze mnie
Zgadzam się z tym, nawet bez posiadania dzieci. Nie zapominaj, że jesteśmy również czyimiś dziećmi… Moi rodzice nie mogliby żyć beze mnie
Zawsze myślałam, żeby w pierwszej kolejności ratować dziecko… ale mam teraz dziecko i właśnie zdałam sobie sprawę, że ona również mnie potrzebuje
Mój mąż powiedział ostatnio, gdy jechałam do porodu, że jeśli cokolwiek pójdzie nie tak, że możemy mieć kolejne dziecko w każdej chwili, ale nasz syn ma tylko jedną matkę
Nie chcę, aby lekarze ratowali moje dziecko. Wybór ma paść na mnie
– czytamy w komentarzach.
Mogłoby się wydawać, że podobne stwierdzenia przychodzą kobietom z łatwością. Ale nie brakuje również odmiennych opinii.
Nie wyobrażam sobie poświęcić życia niewinnego dziecka
Ludzie tak tylko mówią, ale utrata dziecka, a potem życie po tym, jest cholernie trudne. Wolałabym umrzeć niż przechodzić przez to jeszcze raz
Nie mogłabym żyć z takim wyborem. Wolałabym poświęcić się dla dziecka
– napisały kobiety.
Jedno jest pewne: tutaj właściwie nie ma dobrych i złych odpowiedzi. Choć z łatwością przychodzi nam ocenianie innych, warto pamiętać, że każda sytuacja jest inna, a i my tak naprawdę nie wiemy, jak zachowalibyśmy się, gdybyśmy zostali postawieni pod ścianą.