×

Marta Linkiewicz płacze nad zmienioną sylwetką. „Wyglądam jak k**wa dziecko z gimnazjum”

Czy można czuć dumę z bycia patoinfluencerką? Można. Nowa sylwetka Marty Linkiewicz stała się dla niej kolejnym powodem do samozachwytu. Nie obyło się bez publikacji zdjęć w negliżu…

Chociaż można dyskutować nad zasadnością popularności Marty Linkiewicz, to trzeba mieć świadomość, że jej poczynania uważnie śledzi młode pokolenie Polaków.

Kim jest Marta Linkiewicz?

Sama nazywa siebie patointagramerką, traktując te określenia jak powód do dumy. Trzeba przyznać, że Marta przeszła niezwykłą metamorfozę – nie tylko w fizycznym aspekcie.

Przebyła drogę od jednej z najbardziej wyśmiewanych osobowości Internetu, do jednej z najbardziej wpływowych patoinfluencerek, zapraszanych do wzięcia udziału w FAME MMA (w klatkach walczą celebryci, youtuberzy i patoinfluencerzy).

Konto na Instagramie założyła już w drugiej klasie gimnazjum. Od tej pory z różnym skutkiem, dokładała wszelkich starań, żeby stać się rozpoznawalną i sławną. I poniekąd jej się to udało. Linkiewicz uważnie śledzi wielu młodych Polaków. Jej instagramowe konto @linkimaster ma ponad milion obserwatorów. Marzenie o sławie się spełniło…

To swego rodzaju fenomen, ponieważ Marta Linkiewicz publikuje głównie treści związane z imprezowaniem, piciem alkoholu i używkami. „Zasłynęła” opowiadając o… seksie z członkami zespołu Rae Sremmurd.

Nowa sylwetka Marty Linkiewicz

Marta Linkiewicz ma za sobą już dwa starcia w klatce FAME MMA. Najpierw walczyła z Esmeraldą Godlewską. I tę walkę zresztą wygrała. Następnie w klatce FAME MMA spotkała się z Anielą „Lil Masti” Bogusz, ale finał był odmienny.

Jednak Marta przeszła niezwykłą metamorfozę przygotowując się do walk, co można uznać za największy sukces patoinfluencerki. Zresztą Linkiewicz nie ukrywa, że jest z siebie dumna.

Ostatnio na Instagramie dzieliła się swoimi wrażeniami, w których dominuje… zachwyt nad samą sobą.

Marcie przybyło wypełniaczy na twarzy, ale na pewno ubyło jej kilogramów. Chętnie chwali się nową sylwetką na roznegliżowanych zdjęciach, a na Instastories, wzruszona mówi:

(…) Chciałam powiedzieć, że nigdy wcześniej nie czułam takiego powera jak teraz. Ponieważ nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam w takiej formie, miałam taką kondycję, byłam tak szczupła i to ilu nowych rzeczy nauczyłam się przez ostatnie miesiące, to jest po prostu dla mnie jeden wielki szok i WOW, sama nie dowierzam

Wkrótce trzecia walka Marty w klatce FAME MMA

Tym razem spotka się z z Kamilą Smogulecką, znaną jako „Luxuria” z teledysku „My Słowianie” Donatana.

Naprawdę nie mogę się już doczekać swojej walki. Z resztą wystarczy na mnie spojrzeć, chyba widać, że oddałam się temu, co robię w stu procentach, bo wyglądam jak k**wa dziecko z gimnazjum!

Linkiewicz dodała również, że nie chce płakać, bo „nie chce być p**dą”. Ciągle podkreślając, jak bardzo jest z siebie dumna.

Fanki Marty w komentarzach zachwycają się jej formą i nowym wyglądem. Piszą:

Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania.

Oby tylko w zakresie wysportowanej sylwetki…

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Instagram.com

Może Cię zainteresować