Nastolatek wygrał z Rydzykiem w sądzie! Ojciec dyrektor musi być wściekły
Nastolatek wygrał z Rydzykiem w sądzie. Mowa o Macieju Rauhucie. O chłopaku zrobiło się głośno jeszcze w 2020 roku. Wszystko zaczęło się od udostępnionego przez niego na Facebooku wydarzenia, jakim był Strajk Kobiet. Kilka dni później do domu nastolatka przyszła policja. Opiekunowie prawni zostali poinformowani o tym, że „za organizację wydarzenia grozi 8 lat więzienia oraz grzywna”. Cała sytuacja zmotywowała chłopaka do jeszcze większej aktywności w temacie swoich wartości.
16-latek udostępnił informację na temat Strajku Kobiet. Do jego domu przyszła policja
Maciej Rauhut ma 16 lat i pochodzi z Krapkowic. W listopadzie 2020 roku nastolatek udostępnił na swoim profilu na Facebooku informację na temat Strajku Kobiet, który odbywał się w jego miejscowości – podobne wydarzenia miały miejsce wówczas w całej Polsce. Uczestnicy „spontanicznego spaceru” sprzeciwiali się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Słowo „spontaniczne” nie było w tym kontekście przypadkowe. Z powodu sytuacji epidemicznej w kraju organizowanie zgromadzeń i demonstracji było nielegalne.
Kilka dni po wydarzeniu do domu Maćka przyszła policja.
Policja uznała, że 14-latek z Krapkowic jest organizatorem spaceru i zawitała u niego w domu […]. Opiekunowie prawni zostali poinformowani o tym, że za organizację grozi 8 lat więzienia oraz grzywna
– relacjonowali w 2020 r. oburzeni politycy i dziennikarze.
Co na to sąd rodzinny? Ten odmówił wszczęcia postępowania w sprawie.
Nastolatek wygrał z Rydzykiem w sądzie
Po całym zajściu nastolatek jeszcze bardzie poświęcił się dotychczasowej działalności. Tym razem padło na fundację Lux Veritatis w zarządzie której zasiada Tadeusz Rydzyk.
Rok temu wysłałem na maila fundacji Rydzyka wniosek o udostępnienie informacji publicznej zawierającej listę wpłat od państwowych instytucji czy spółek, które otrzymywał w okresie od 2016 r. do dnia wysłania wniosku. Otrzymałem odpowiedź, ale niekompletną, jedynie wyrywki. Dlatego razem z moim prawnikiem wysłaliśmy ponaglenia do odesłania reszty dokumentów. Otrzymaliśmy odpowiedź, że reszta z nich nie jest ważna i według nich nie kwalifikuje się jako informacja publiczna, bo „nie jest to informacja użyteczna dla społeczeństwa”
– mówi nam Maciej Rauhut.
Dlaczego Maciek obrał sobie za cel Tadeusza Rydzyka? Impulsem do pozwania duchownego było dla niego zajmowanie się kwestią niedofinansowania szpitali psychiatrycznych w Polsce, podczas gdy fundacja dyrektora Radia Maryja otrzymała ogromne dotacje. Na tym jednak nie koniec…
Mój prawnik, Adam Kuczyński, z którym zacząłem współpracować przy okazji sprawy wejścia do mojego domu policji, pracuje w Watchdog Polska. Organizacja ta już ok. 6 lat temu pozwała Rydzyka, wysyłając taki sam wniosek, którego ja użyłem później, ale dotyczący innego okresu (do 2016 r.). Rydzyk wtedy odpowiedział z jeszcze większą butą, wysyłając jakieś wyrywki z dokumentacji. Dlatego Watchdog go pozwał
– wyjaśnia Rauhut.
Skutkiem była 5,5-letnia batalia sądowa.
Nastolatek wygrał z Rydzykiem w sądzie. Jak to zrobił?
Finalnie sąd uznał Lidę Kochanowicz-Mańk, jedną z trojga członków zarządu Fundacji Lux Veritatis, za winną i skazał ją na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu wykonania wyroku na rok. Pozostałą dwójkę, w tym Tadeusza Rydzyka, uniewinniono. Co więcej, fundacja miała również obowiązek udostępnienia informacji publicznej, o którą wnioskował Watchdog.
Pamiętam, że podchodząc pod sąd, myślałem, że protestują pod nim osoby, domagające się sprawiedliwości od Rydzyka. Ale kiedy podszedłem bliżej, okazało się, że to jego fani oraz fanki odmawiające różaniec. Jedna kobieta owinęła nawet swoją szyję szalikiem i groziła, że się udusi, jeśli sąd nie uniewinni Rydzyka
– wspomina Rauhut.
