×

Narciarz uszkodził hydrant i powstał niebezpieczny gejzer. Są poszkodowani

Niefortunne zdarzenie miało miejsce w kurorcie narciarskim Beech Mountain Ski Resort w Karolinie Północnej, gdzie narciarz uszkodził hydrant. Dosłownie chwilę później powstał niebezpieczny słup wody, który stanowił zagrożenie dla innych. Są poszkodowani. Jedna z obecnych na miejscu osób zarejestrowała tryskający gejzer. To mogło się naprawdę źle skończyć.

Narciarz uszkodził hydrant

Bezpieczeństwo narciarzy w kurorcie narciarskim Beech Mountain Ski Resort w Karolinie Północnej w jednej chwili zostało zagrożone po tym, jak jeden z nich uszkodził hydrant mieszczący się na stoku narciarskim. W wyniku uderzenia nagle pojawił się ogromny słup wody tryskający bezpośrednio pod trasą wyciągu.

Z powodu zaistniałej sytuacji, wielu narciarzy korzystających z wyciągu musiało skorzystać z przymusowego prysznica. Cóż, nie byłoby w tym nic złego gdyby nie wysokie ciśnienie lodowatej wody, a przede wszystkim ujemna temperatura powietrza. Chcąc za wszelką cenę uniknąć kontaktu z wodą, niektórzy zeskakiwali z wyciągu z wysokości kilku metrów.

Awaria hydrantu nie dla wszystkich skończyła się bez szwanku. Siła strumienia była na tyle duża, że pewna Amerykanka została dosłownie zrzucona z wyciągu. Co najmniej kilka osób skończyło z niegroźnymi siniakami. Są też poważniej ranni. Dwie osoby trafiły do szpitala w wyniku złamania ramienia i urazu kręgosłupa. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych, choć trzeba przyznać, że całe zdarzenie wyglądało naprawdę groźnie.

Stok wrócił do normalnego funkcjonowania już następnego dnia.

Poniżej publikujemy nagranie z miejsca zdarzenia. Z pewnością nikt nie chciałby się znaleźć na wyciągu krzesełkowym w takim momencie…

Potężna śnieżyca w Pakistanie

Zdecydowanie mniej szczęścia mieli pakistańscy turyści, którzy chcieli zobaczyć prawdziwą zimę na własne oczy. Dla części z nich była to ostatnia podróż, bowiem zamarzli w swoich pojazdach po tym, jak dopadła ich potężna śnieżyca, a ruch został sparaliżowany.

W wyniku tragedii śmierć poniosło 22 osoby (10 mężczyzn, 10 dzieci i 2 kobiety), choć niewykluczone, że ofiar będzie więcej. Wśród ofiar śmiertelnych jest m.in. ośmioosobowa rodzina, w tym policjant, jego żona i sześcioro dzieci.

Źródła: www.youtube.com, www.o2.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować