×

Dlaczego 18-letni Marcel C. zamordował rodziców i brata? Znamy przyczynę tej strasznej zbrodni!

Sąsiedzi i znajomi do tej pory nie mogą uwierzyć w to, co zaszło w Ząbkowicach Śląskich. Rodzina Marcela C. (18 l.) uchodziła za religijną, spokojną i szanowaną w mieście. Okazuje się jednak, że podejrzany o morderstwo przedstawił śledczym relacje rodzinne w zupełnie inny sposób. O zabójstwie pisaliśmy już w artykule z dnia 9 grudnia.

18-latek zamordował rodziców i brata

Uzależnienie od internetu

Przypomnijmy, że główny podejrzany cierpiał na silne uzależnienie od internetu i całe dni spędzał przed ekranem monitora. Podczas przesłuchać wyznał, że rodzinie dobrze się powodziło, jednak brakowało w niej miłości. Marcel miał powiedzieć, że czuł się zaniedbywany i pomijany przez rodziców.

Dla rodziców liczył się tylko młodszy brat. Ja nie byłem dla nich ważny. W domu nie było rodzinnej atmosfery. Brakowało wspólnych posiłków i rozmów o problemach. Rodzice dawali mi pieniądze na każdą zachciankę.

Prawdopodobnie była to jedna z przyczyn, dla których wciągnął go wirtualny świat.  W sprawie zabrał głos specjalista psychiatrii, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrii Sądowej, dr n. med. Jerzy Pobocha. W rozmowie z Faktem przedstawił swoją opinię:

Wystarczy wzajemna izolacja, by nie wykształcić w dzieciach uczuć. A jeśli dochodzi do tego jeszcze nieprawidłowa osobowość, z którą Marcel najpewniej się urodził, mamy takie niewyobrażalne dla nas sytuacje.

Motywy morderstwa

Nastolatek przyznał się do zarzucanej mu zbrodni. Zamordował siekierą matkę Katarzynę (†48 l.), ojca Tomasza (†48 l.) i 7-letniego brata Kacperka. Wstrząsająca zbrodnia,  z Ząbkowic Śląskich (woj. dolnośląskie) wzbudziła przerażenie w całej Polsce. Śledczy biorą pod uwagę różne wątki, aby ustalić co było motywem zbrodni. Doktor Pobocha tłumaczy:

Są starsi bracia, którzy wychowują rodzeństwo jak kochający ojciec, są jednak i tacy, którzy są chorobliwie zazdrośni o dawną uwagę rodziców.

 

 

Osoby z zaburzeniami osobowości nie mają uczuć i hamulców moralnych, a zabicie nie jest dla nich czymś wyjątkowym. Tacy ludzie się rodzą, ale jeśli rodzina dodatkowo żyje w izolacji i nie nauczy właściwego kształtu uczuć: braterstwa, empatii, przyjaźni, to jest im łatwiej działać w sposób dla nas niezrozumiały. W przypadku Marcela C. widać, że atak był zaplanowany, a nie wykorzystał on moment, co można by było tłumaczyć choćby wtedy, gdyby atak wystąpił po dopalaczach. Tutaj widać coś innego, niepojętego dla zdrowych psychicznie osób, co może wynikać właśnie z braku prawidłowego rozwoju uczuć w rodzinie.

Do tej pory za przyczynę straszliwej zbrodni uznawano uzależnienie Marcela od internetu. Teraz okazuje się, że spędzanie wielu godzin przed komputerem mogło być rezultatem nieprawidłowej sytuacji w rodzinie.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: Imgur.com, Twitter.com

Może Cię zainteresować