Małgorzata Godlewska śpiewa hymn z dudami. „To nie instrument, lecz kozia torba”

Jak zaobserwowaliśmy po wczorajszych wydarzeniach w stolicy, patriotyzm i tradycja niejedno mają imię. Są takie zwyczaje, których mimo wszystko lepiej nie kultywować. A jednak. I w tym roku tradycji stało się zadość — Małgorzata Godlewska śpiewa hymn, tym razem z dudami pod pachą. Przypadek?

11 listopada „na wesoło”

Miał być przejazd samochodowy, skończyło się „spontanicznym spacerem”, o którym zrobiło się głośno w całym kraju. Hasło „Nasza cywilizacja, nasze zasady”, które miało przewodzić tegorocznym obchodom, brzmi teraz jak kiepski żart. Chuligani starli się z policją. Są zatrzymani i ranni. 74-letni fotoreporter został postrzelony gumową kulą. Tomasz Gutry omal nie stracił oka. Ponadto, zapłonęło jedno z mieszkań, w kierunku którego rzucono racą…

Do groźnego zajścia doszło w przejściu na Nowym Świecie, nieopodal którego znajduje się salon Empik. Chuligani próbowali sforsować barierki, które odgradzały ich od funkcjonariuszy policji. Ostatecznie policjantów obrzucono racami, a na miejsce przyjechały karetki. Medycy opatrywali rannych na chodniku.

Wzrasta czytelnictwo w narodzie. Ten salon EMPIK to już chyba 2 raz narodowcy zdobywają ? pic.twitter.com/RA0bnJYQM4

— ᴍᴀɴᴅᴀʀᴋ ???? (@XKubiak) November 11, 2020

Jednak sieć Empik postanowiła wybrnąć z tej tragicznej sytuacji z humorem. Na Facebooku zamieszczono wpis, w którym czytamy:

Oświadczenie Empik Bilety w sprawie dzisiejszych kolejek pod naszym salonem Empik na Nowym Świecie: Drodzy Panowie! My też tęsknimy za koncertami i chcielibyśmy jak najszybciej znaleźć się pod sceną. Dlatego sugerujemy łatwiejszy i bezstresowy sposób zakupu biletów.

Internauci sugerują, że grupie forsującej wejście do znanej księgarni chodziło raczej o dostęp do książek.

Małgorzata Godlewska śpiewa hymn

Zamieszki na ulicach Warszawy to element niepisanej corocznej tradycji z okazji 11 listopada. Nikt tego nie chce, ale tradycji i tak staje się zadość. Podobnie jest w przypadku występów samozwańczej celebrytki Małgorzaty Godlewskiej, która postanowiła uczcić Święto Niepodległości, odśpiewując hymn. Zrobiła to przy akompaniamencie… dud.

Małgorzata Godlewska założyła biało-czerwoną suknię i dała popis na tle tęczowej flagi. Zanim odśpiewała hymn, nie omieszkała wyjaśnić, dlaczego robi to przy muzyce tak osobliwego instrumentu.

Dudy. Próbuje nam się, proszę państwa, wmówić, że to instrument. A to jest po prostu zwyczajna kozia torba, która wydaje same fałszywe dźwięki. Jednak w ustach sprawnego dudziarza można nimi zahipnotyzować połowę Polski. Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tych dud. To jest dobre podejście, bo oni są w odwrocie! Nie bądź kozią torbą na cudze pomysły, nie daj na sobie rżnąć bzdur. Na dudach wyganiamy wirusa

– powiedziała celebrytka.

Cóż… patrząc na wydarzenia z ostatnich tygodni, trudno oprzeć się wrażeniu, że jedyną skuteczną bronią jaka nam pozostała, jest poczucie humoru. Godlewska nie może raczej liczyć na szczerą pochwałę swoich muzycznych umiejętności, ale jej słowa odnośnie dud spodobały się wielu internautom. Jak czytamy w komentarzach:

Brawo, potrzebne są takie osoby, które nie boją się powiedzieć prawdy. Piękny hymn

Kolejne piękne humorystycznie i z mądrym przekazem, tylko tak dalej Gosiu!