×

Koronawirus w Polsce 26 stycznia. Wuhan przez długi czas ukrywało pandemię

Koronawirus w Polsce 26 stycznia. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych przypadkach zakażeń i zgonów. Tymczasem do sieci wyciekły materiały ukazujące prawdę o tym, co przed rokiem działo się w Wuhan. Dziennikarze dotarli do nieznanych faktów.

Cudowne uzdrowienie

Przez długi czas za źródło epidemii uznawano mokry targ w Wuhan. Z czasem analizy laboratoryjne genomu wirusa wykazały, że został on w sztuczny sposób stworzony przez człowieka. Do tej pory nikt na świecie nie jest w stanie wyjaśnić, jak to możliwe, że chińskie Wuhan zdołało w zaledwie kilka miesięcy wygrać z epidemią koronawirusa. Liczące ponad 11 milionów ludzi miasto dziś żyje już w sposób w pełni normalny o czym świadczy fakt, że w Sylwestra tłumy ludzi świętowały bez zachowania reżimu sanitarnego.

Teraz na jaw wychodzą unikatowe materiały nagrane przez chińskich dziennikarzy w styczniu zeszłego roku. Udało im się zarejestrować jak wyglądał początek pandemii koronawirusa. Materiały nie pozostawiają złudzeń, że szpitale celowo ukrywały prawdę. Dziennikarze przekazali swoje nagrania katarskiej telewizji Al-Dżazira. Film „3 Days that Stopped the World” (ang. „3 dni, które zatrzymały świat”) składa się z nagrań wykonanych między 19 a 22 stycznia 2020 roku.

W Wuhan nie było epidemii?

Mężczyznom udało się dotrzeć do Wuhan w prowincji Hubei kilka dni przed całkowitym zamknięciem. Z oficjalnych danych wynika, że w tamtym czasie w mieście miało miejsce około kilkaset przypadków COVID-19. Dziennikarze udali się na targ rybny, w którym rzekomo miało dojść do pierwszego zakażenia. Gdy tylko znaleźli się na miejscu zostali otoczeni przez funkcjonariuszy policji.

Reporterzy zaczepiali mieszkańców Wuhan, aby poznać ich stosunek do pandemii. Przeważająca większość ludzi traktowała COVID-19 z lekceważeniem. Mało kto nosił maseczki ochronne. Zdarzyło się nawet, że jeden z dziennikarzy został poproszony o odsłonięcie nosa i ust, gdy podszedł do straganu. Właściciel stoiska tłumaczył wówczas, że nie ma żadnych powodów do obaw.

Oczywiście, jesteś przesadnie przejętym obcym. Tutaj wszystko jest w porządku.

Z oczywistych względów dziennikarze nie mieli szansy upublicznić zdobytych materiałów w Chinach. Właśnie dlatego w tajemnicy przekazali je telewizji Al-Dżazira. Z materiału można wyciągnąć bardzo różne wnioski. Lekki stosunek mieszkańców do choroby oraz brak sygnałów na to, że istnieje zagrożenie pozwala przypuszczać, że zakażeń koronawirusem wcale nie było. Z drugiej strony jeden z dziennikarzy uważa, że ludzie chorowali, ale nie mogli liczyć na odpowiednią opiekę medyczną.

Niedobór personelu i sprzętu doprowadził do tego, że wielu zarażonym pacjentom z Wuhan odmówiono leczenia. To tragikomiczne, a szpitale ukrywały prawdę.

Koronawirus w Polsce 26 stycznia

W porannym raporcie Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 4 604 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Chorzy pochodzą z województw:

– mazowieckiego (570),
– kujawsko-pomorskiego (452),
– wielkopolskiego (442),
– warmińsko-mazurskiego (383),
– pomorskiego (361),
– śląskiego (342),
– lubelskiego (336),
– dolnośląskiego (312),
– zachodniopomorskiego (298),
– łódzkiego (256),
– małopolskiego (159),
– podlaskiego (145),
– podkarpackiego (136),
– lubuskiego (93),
– świętokrzyskiego (86),
– opolskiego (78).

Z powodu #COVID19 zmarło 39 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 225 osób.

Liczba zakażonych koronawirusem: 1 482 722 / 35 665 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Twitter, Facebook, YouTube

Może Cię zainteresować