Rekord czwartej fali epidemii koronawirusa. Region „wyszczepionych” przoduje
Rekord czwartej fali epidemii koronawirusa. Dzisiejsze dane Ministerstwa Zdrowia nie pozostawiają najmniejszej wątpliwości, że sytuacja jest wyjątkowo poważna. Przyrost nowych zakażeń jest szybszy niż się spodziewano. Czy rząd zdecyduje się na radykalne kroki w walce z pandemią?
Efekt długiego weekendu
W ostatnich dniach dramatyczna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nieco odwróciła naszą uwagę od wciąż trwającej epidemii koronawirusa. Nie zmienia to jednak faktu, że COVID-19 nadal jest realnym zagrożeniem a ryzyko wtargnięcia do Polski tysięcy nieprzebadanych imigrantów budzi jeszcze większy przestrach, związany z dalszy rozwojem pandemii.
Liczby przemawiają same za siebie i już teraz widać gigantyczny wzrost zakażeń koronawirusem. Dziś rano Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 239 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Dla porównania, w minioną środę, 10 listopada Ministerstwo Zdrowia informowało o zaledwie 18 550 nowych zakażeń.
Najwięcej, bo aż 5 084 zachorowań odnotowano w województwie mazowieckim. Wynik ten daje do myślenia, bowiem Mazowsze charakteryzuje się wysokim stopniem „wyszczepialności”. Mimo to, preparaty nie uchroniły regionu przed falą zakażeń.
Mamy 24 239 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (5084), śląskiego (2728), wielkopolskiego (2135), lubelskiego (1938), dolnośląskiego (1712), łódzkiego (1543), małopolskiego (1538), zachodniopomorskiego (1238), pomorskiego (1015),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) November 17, 2021
podkarpackiego (988), podlaskiego (984), kujawsko-pomorskiego (973), warmińsko-mazurskiego (790), opolskiego (531), świętokrzyskiego (491), lubuskiego (363). 188 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) November 17, 2021
Rekord czwartej fali epidemii koronawirusa
Jak podaje resort zdrowia, w ciągu minionej doby na skutek COVID-19 zmarły 124 osoby. Z kolei, w rezultacie współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami miało miejsce 339 zgonów. Od początku trwania epidemii koronawirusa odnotowano 3 254 875 zakażeń oraz 79 624 zgonów.
W wielu szpitalach w Polsce obserwuje się znaczący przyrost pacjentów covidowych. Czy to oznacza, że podobnie jak w poprzednich falach, wkrótce zabraknie miejsc dla osób cierpiących na inne schorzenia? Nie można tego wykluczyć. Dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego (RSS), Marek Pacyna przekazał dziś, że w placówce przebywa łącznie 463 pacjentów, z czego 134 z nich jest zakażonych wirusem SARS-CoV-2.
COVID mamy na prawie wszystkich szpitalnych oddziałach. Jest coraz trudniej. Nie tylko w naszym szpitalu, ale we wszystkich szpitalach w kraju. Jest coraz więcej zakażonych z COVID-19, brakuje łóżek dla pacjentów, którzy nie są zakażeni koronawirusem.
Rzecznik MZ, Wojciech Andrusiewicz potwierdził, że wkrótce pojawi się więcej miejsc dla chorych na COVID-19.
Do 20 grudnia uruchomimy dodatkowe 13 tys. łóżek dla pacjentów z COVID-19, z czego w samym tylko listopadzie – siedem tysięcy. W okolicach 20 grudnia chcemy mieć ok. 33 tys. miejsc covidowych w systemie, przygotowanych na ten odroczony o tydzień, dwa, szczyt czwartej fali, który będzie miał miejsce w szpitalach.
Z powodu COVID-19 zmarły 124 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 339 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem 3 254 875/ 79 624 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) November 17, 2021
W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) November 17, 2021