×

Karygodne zachowanie turystów w Karkonoszach. „To właśnie Polska”

Karkonoski Park Narodowy opisał w mediach społecznościowych karygodne zachowanie turystów w Karkonoszach. Wcale nie chodzi o ubiór czy zaśmiecanie terenu, które wciąż ma miejsce. Tym razem zwrócono uwagę na coś zupełnie innego.

Karygodne zachowanie turystów w Karkonoszach

Za nami długi weekend czerwcowy. Wielu Polaków z tego powodu postanowiło odpocząć i choć na chwilę wyjechać w polskie góry. Popularne kierunki to Bieszczady, Tatry czy Karkonosze. Wyjeżdżając we wspomniane rejony pasjonaci górskich wędrówek musieli liczyć się z pewnymi niedogodnościami. Mowa o tłumach i kolejkach na szlakach czy wszechobecnej drożyźnie – jaka jest dziś cena obiadu w Zakopanem? Wysoka. Uwagę Karkonoskiego Parku Narodowego zwróciło z kolei nieodpowiednie zachowanie turystów i wcale nie chodzi o ich ubiór czy zaśmiecanie terenu.

Karkonoski Park Narodowy opublikował w sieci zdjęcie nieodpowiedniego zachowania turystów. Otóż osoby wspinające się na Śnieżkę zignorowały siatki odgradzające szlak – siatki kilka lat temu pojawiły się z inicjatywy polskiego i czeskiego parku narodowego.

Dodajmy, że zostały postawione specjalnie, aby zapobiec wydeptywaniu karkonoskich łąk. Łąk, na których można znaleźć wiele unikatowych roślin, w tym mniszka czarniawego czy mniszka alpejskiego. Tymczasem na zamieszczonej na Twitterze fotografii widzimy wylegujących się na trawie turystów po zabronionej stronie.

Siatki chroniące unikalne karkonoskie murawy przed wydeptywaniem i wylegiwaniem to widać ciągle za mało. Dla niektórych są chyba niewidzialne

– skomentował Karkonoski Park Narodowy.

Reakcje internautów

Co na wpis KPK odpowiedzieli internauci? Ich zdania były podzielone. Oczywiście większość uznała zachowanie turystów za skandaliczne. Część osób dodała, że służby porządkowe powinny karać takie osoby mandatami. Byli jednak też tacy, którzy stwierdzili, że wydeptywanie górskiej roślinności jest zupełnie normalne, zwłaszcza, kiedy do wypoczynku wydzielona jest bardzo niewielka ilość miejsca.

To właśnie Polska. Jak nie ogrodzisz drutem kolczastym albo pod napięciem to Polakowi żadne znaki czy proste informacje „nie przeszkadzają”

Zjechałem już sporą część świta i nigdzie tyle zakazów nie widziałem co w Polsce – trasy wyglądają jak drogi w obozach. Trawa przecież jest na pokaz nie dla ludzi. Skoro ludzie wchodzą to może znaczy, że nie mają gdzie odpocząć? Ale w pl zamiast rozwiązanie to zakaz.

Skoro ludzie wchodzą to może znaczy, że nie mają gdzie odpocząć?

Szanowna Dyrekcjo, a czy nie można by powiększyć strefy odpoczynku dla ludzi ? Jak dacie 20 m2, a przyjdzie 300 osób, to nie ma siły

– czytamy w komentarzach.

Do których opinii jest Ci bliżej?

Źródła: www.o2.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować