×

Jaka jest dziś cena obiadu w Zakopanem? Ludzie łapią się za głowę!

„Miłość, miłość w Zakopanem…” – chyba każdy zna słynną piosenkę równie słynnego Sławomira. Teraz można dodać, że oprócz miłości są tam również wysokie, a nawet bardzo wysokie ceny. Jaka jest dziś cena obiadu w Zakopanem? Te kwoty mogą przyprawiać o zawrót głowy.

Szalejąca inflacja i coraz droższa żywność

Szalejąca inflacja daje nam się we znaki na każdym kroku. Odbija się to m.in., a raczej przede wszystkim na cenach żywności, która drożeje w szaleńczym tempie. Widzimy to zarówno po półkach sklepowych, jak i cenach dań w restauracjach, za które musimy zapłacić dziś nieporównywalnie więcej niż chociażby rok czy dwa lata temu. O jakich kwotach mowa? Tym razem wzięliśmy pod lupę uwielbiane przez wszystkich Zakopane. O sporej sumie, jaką trzeba zapłacić tam za obiad, napisał portal „Fakt”, a na własnym przykładzie przekonała się o tym Pani Dorota Gepert.

Cena obiadu w Zakopanem

Regionalne karczmy w Zakopanem można znaleźć niemal na każdym kroku. Dorota postawiła na lokal, który już wcześniej obserwowała w mediach społecznościowych. Lokal mieści się blisko zejścia ze szlaku w Kuźnicach. Jednocześnie jest to miejsce, w którym wieczorem gra góralska kapela, ma piec opalany drewnem, a w ogródku można popatrzeć na młyńskie koło. Wraz z przyjaciółką zamówiła m.in. moskole i haluski.

To dużo, ale naprawdę byłyśmy głodne, zjadłyśmy sporo. Wszystko było bardzo smaczne. Jednak niektóre ceny robią wrażenie. Wspomniane wcześniej moskole, czyli placki z ugotowanych ziemniaków, podawane z odrobiną masła i bryndzy, kosztują 18 zł. Tylko dwa placki. Na przystawkę zjadłyśmy też haluski. To drobne podhalańskie kluseczki, również na bazie ziemniaków. Podawane są ze skwarkami i kwaśną śmietaną. Cena 22 zł.

– oznajmia Dorota Gepert.

Idąc dalej, za kwaśnicę w górach trzeba zapłacić 19 złotych, a za pierogi (misę szefa) 35 złotych.

Za konkretne, mięsne danie trzeba w karczmie zapłacić od 50 zł w górę. W tej cenie nie zjemy oczywiście jagnięciny podhalańskiej, chyba że pierogi za 40 zł. Kotleciki jagnięce to już 74 zł

– dodaje Dorota.

Dla porównania harnasiowa patelnia, na którą składają się cienkie kiełbaski jagnięce, pieczony schab, boczek i kurczak – wszystko dodatkowo posypane jest startym oscypkiem – o łącznej wadze 300 g, trzeba zapłacić 58 złotych.

Co z deserem? Szarlotka serwowana na ciepło z borówkowym sosem to koszt 20 złotych.

Reasumując, Dorota z przyjaciółką za kilka pozycji w karczmie w Zakopanem zapłaciły… 250 złotych. Trzeba przyznać, że to „całkiem” sporo jak na dwie osoby, nie uważacie?

Archiwum prywatne / Dorota Gepert

Archiwum prywatne / Dorota Gepert

Nie tylko ceny za „zwykły posiłek” w stolicy Tatr przyprawiają o zawrót głowy. To samo można powiedzieć o cenach pączków w Zakopanem.

Źródła: www.fakt.pl
Fotografie: Wikimedia Commons (miniatura wpisu), commons.wikimedia.org

Może Cię zainteresować