×

Upada fabryka porcelany z prawie 200-letnią tradycją. Dobiły ją ceny gazu

Rosnące ceny prądu i gazu sprawiają, że kolejne firmy znikają z mapy Polski w zastraszającym tempie. Tyczy się to zarówno mniejszych biznesów, jak i tych, które istnieją od dziesiątek, a nawet setek lat. Na naszych oczach upada fabryka porcelany z prawie 200-letnią tradycją. Przedsiębiorstwo ogłosiło już grupowe zwolnienia. Przyczyną bardzo wysokie ceny gazu.

Upada fabryka porcelany z prawie 200-letnią tradycją

Życie w Polsce, ale nie tylko, staje się coraz droższe. Drożeje praktycznie wszystko. Z miesiąca na miesiąc rosną ceny żywności, transportu, usług, energii czy gazu. Niestety, ogromne koszty dla wielu przedsiębiorców są czymś, czego w żaden sposób nie są w stanie udźwignąć. Tyczy się to nawet tych największych. Tych, którzy są na rynku od wielu, wielu lat.

Dyrektor produkcji w porcelanie „Krzysztof” w rozmowie z lokalnym portalem walbrzych24 mówił, że „rekordowe ceny gazu są olbrzymim wyzwaniem dla ciągłej i rentownej produkcji”. Dziś już wiemy, że to wyzwanie przerosło firmę. Na początku stycznia w mediach pojawiła się informacja, że fabryka porcelany w Wałbrzychu zostanie zamknięta. W związku z tym w wyniku zwolnień grupowych pracę straci 70 osób.

W uzasadnieniu porcelana „Krzysztof” podała, że powodem zwolnień jest zakończenie działalności gospodarczej, a powodem zakończenia działalności gospodarczej sytuacja na rynku gazu. Krótko mówiąc chodzi o wzrost cen surowca i brak podpisania umów na jego dostarczanie.

Firma rocznie produkowała 10 mln sztuk porcelany stołowej

Porcelana „Krzysztof” ma tradycję, której można jej jedynie pozazdrościć. Istnieje bowiem na rynku od 1831 roku. Jeszcze przed wybuchem pandemii gigant produkował około 10 mln sztuk porcelany stołowej rocznie. Wówczas w zakładzie pracowało blisko 320 osób. Aż ciężko uwierzyć, że dziś, kilka lat później, firma jest u skraju upadku i lada dzień zostanie zlikwidowana.

Porcelana „Krzysztof” jest niewątpliwie kolejną ofiarą dzisiejszych czasów, ale nie jedyną w swojej branży…

Porcelana „Karolina” i „Cersanit” w opałach

Ceny gazu dobiły także porcelanę „Karolina”. Przedsiębiorstwo wstrzymało swoją działalność już w listopadzie ubiegłego roku. Jaki jej będzie jej dalszy los? Nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że powodem w tym przypadku również były przytłaczające ceny gazu. Te odbiły się także na fabryce płytek ceramicznych i ceramiki sanitarnej „Cersanit”. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, gigant w swoim fachu planuje zwolnić 230 pracowników.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: next.gazeta.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), twitter.com

Może Cię zainteresować