Stan Karoliny Pisarek pogarszał się z dnia na dzień. Gdy usłyszała diagnozę, rozpłakała się
Karolina Pisarek przechodzi przez bardzo trudny czas. Niedługo po swoim debiucie w „Tańcu z Gwiazdami” modelka podupadła na zdrowiu. Zaczęła skarżyć się na bardzo silne bóle głowy. Nie pomagał upływ czasu ani leki, co zmusiło ją do przerwania treningów do tanecznego show. Po wizytach u lekarzy i szczegółowych badaniach Karolina Pisarek usłyszała diagnozę.
Karolina Pisarek trafiła do szpitala
25-letnia Karolina Pisarek to uczestniczka 5. edycji programu „Top Model”. I choć nie wygrała programu (zajęła 2. miejsce), udało się jej zrobić międzynarodową karierę. Polskim widzom przypomniała o sobie z kolei udziałem w programie „Ameryka Express”, który z resztą wygrała.
Pracowitość, ponadprzeciętna uroda i rozpoznawalność zaprowadziły ją teraz do udziału w kolejnej, 13. już edycji „Tańca z Gwiazdami”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Za nami pierwszy odcinek tanecznego show, w którym Karolina Pisarek wypadła naprawdę nieźle. Niestety, niedługo po udanym występie gwiazda poinformowała fanów na Instagramie, że bardzo źle się czuje.
Modelka zaczęła uskarżać się na bardzo silne bóle głowy, które uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie, a co dopiero kolejne treningi. Środki przeciwbólowe, nawet te najsilniejsze, przestały wystarczać, w związku z czym Karolina Pisarek trafiła do szpitala.
To już szósty dzień, kiedy budzę się z ogromnym bólem głowy. Nie wiem, czym spowodowana jest migrena, bo nigdy wcześniej nie miałam takich stanów. Codziennie wspomagam się mocnymi środkami przeciwbólowymi z nadzieją, że przejdzie, ale dziś ból jest tak duży, że jadę do lekarza.
Pierwsze podejrzenia były bardzo niepokojące. Mówiło się, że w głowie modelki może rozwijać się guz. Wątpliwości rozwiać miała tomografia.
Karolina Pisarek nie może chodzić
W związku ze stanem zdrowia 25-latki, modelka na jakiś czas odcięła się od mediów społecznościowych. Gdy fani z niecierpliwością czekali na dalsze informacje, niepokojące wieści przekazał świeżo upieczony mąż Karoliny, Roger Salla. Z jego relacji dowiedzieliśmy się, że Karolina Pisarek nie może chodzić.
Dużo osób pyta co się dzieje z Karoliną. Byliśmy na tomografii głowy, a wczoraj na rezonansie głowy i szyi.
Karolina ma straszny ból głowy i nie jest w stanie do tej pory sama chodzić… Walczymy każdego dnia różnymi metodami, żeby było lepiej, ale na razie bez poprawy…
– napisał Salla na Instagramie.
Karolina Pisarek usłyszała diagnozę
4 września Karolina Pisarek zwróciła się do fanów we własnej osobie, by wyjaśnić swoją sytuację. Zaczęła od krótkich podziękowań za wsparcie, po czym przeszła do swojego stanu zdrowia i diagnozy, którą usłyszała od lekarza.
Przez ostatnie dni leżałam nieruchomo i w zasadzie nie mogłam oczu otworzyć. Głowa mi pękała i tykała jak bomba (…). Diagnoza, która została mi przedstawiona dzisiaj, to powiększona przysadka mózgową z torbielą. W mojej głowie znajduje się torbiel. Generalnie kwalifikuję się do operacji. Ale doktor powiedział, że dopóki widzę, to można to złagodzić lekami.
Pisarek przekazała również, że jest na silnych lekach przeciwbólowych, które łączy ze sterydami.
Czy Karolina Pisarek wystąpi w „Tańcu z Gwiazdami”?
Mimo poważnych przeciwności losu, Karolina Pisarek nie ukrywa, że bardzo chciałaby wystąpić w kolejnej odsłonie „Tańca z Gwiazdami”. Jeśli tak się stanie, zaprezentuje swoją choreografię w bardzo uproszczonej wersji, gdyż nie miała możliwości przygotować się do występu.
Ostateczna decyzja, co do udziału modelki w tanecznym show będzie zależała finalnie od jej samopoczucia i może ulec zmianie na ostatnią chwilę.
Jutro jest live. Byłam na jednym treningu we wtorek, kiedy już mnie bardzo bolała głowa. Albo się pojawię w odcinku, albo nie będzie mnie w ogóle w programie. Program od zawsze był moim marzeniem i postaram się jutro być. Zobaczymy, na ile mi pozwoli moje samopoczucie. Wierzę, że będzie lepiej
– mówiła wczoraj Karolina Pisarek.
Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!
Przypomnijmy, że już dzisiaj o 20:05 w telewizji Polsat kolejny odcinek „Tańca z Gwiazdami”. Będziecie oglądać? Macie swojego faworyta bądź faworytkę?