Jasnowidz Jackowski straszy: „Zaraza wróci i jej powrót wzbudzi w nas lęk”
Kolejna koszmarna wizja – tym razem Jasnowidz Jackowski straszy powrotem pandemii i to szybciej, niż się nam wydaje. Co się stanie z tymi, którzy się nie zaszczepią?
Jasnowidz Jackowski straszy powrotem pandemii
Od kilku tygodni możemy się cieszyć luzowaniem obostrzeń, a od kilku dni możemy mówić o względnym powrocie do normalności. Turyści chętnie wyjeżdżają i korzystają z pięknej pogody. Branże nadrabiają straty. Niektórzy hotelarze twierdzą nawet, że jest lepiej, niż przed pandemią. Ale zdaniem jasnowidza Jackowskiego radość nie potrwa zbyt długo.
W swojej najnowszej wizji, którą Jackowski przedstawił widzom w serwisie YouTube, mówił o nadchodzącej czwartej fali COVID-19. Zdaniem wizjonera mamy powody do obaw, ponieważ zaraza wróci już za parę miesięcy.
Cieszmy się latem, bo dopiero się zaczęło, wiosna była chłodna. Optymistycznie byłoby wierzyć, że wrzesień będzie jeszcze w miarę ciepły, więc wtedy byłby cztery miesiące. Jak to niewiele! A co, jeśli powiem Wam, że tylko czerwiec i lipiec i kończy się letnia bajka? Takie mam obawy, które zresztą miałem już w styczniu. (…) Zaraza wraca w sierpniu. Będzie już w lipcu o niej mówione. (…) Będą narastały czarne chmury wokół nas. (…) Czwarta fala będzie falą groźną. Każdy z nas przed tą falą poczuje respekt i lęk
– twierdzi jasnowidz z Człuchowa.
Co z niezaszczepionymi?
Według wizjonera najgorsze dopiero przed nami. Jesienią może zabraknąć towarów, zaczną się znowu kolejki do sklepów.
Poczujemy grozę sytuacji. Nie mówię, że od razu w sierpniu, ale będzie groza i tym razem inaczej na to wszystko spojrzymy i będziemy inaczej odczuwali lęk. Zaznaczam to, bo to ważne.
Wizjoner uważa, że niezaszczepieni zostaną uziemieni w domach.
Może dojść do sytuacji, gdzie na tyle będzie trudno, że twardy lockdown będą mieć osoby niezaczepione, aż do odwołania. To będzie związane z groźną sytuacją. Nie analizuję słowa groźne, mówię tak, jak czuję.
W najnowszej wizji Jackowski mówi także o wyodrębnieniu trzech różnych ognisk pandemii.
Trzy jednocześnie, a każde będzie inne. W jednym z tych ognisk ciała ludzi, którzy umrą, będą opryskiwane. Może to być zaraza bardzo zaraźliwa. Takie rzeczy mi się kojarzą. Naprawdę będziemy się tego bali
– wieszczy.
Ale to nie koniec złowieszczych przeczuć wizjonera. Jego zdaniem zmiany nastąpią także w polityce i będą to zmiany drastyczne.
Późną jesienią może też dojść do samorozwiązania się obecnego rządu. Rządzić będzie rząd tymczasowy, dziwny rząd. Rząd ten zwiększy dyscyplinę naszą
– uważa Jackowski.