Jasnowidz Jackowski przepowiada nową chorobę. Ma dotkliwie dotykać młodych ludzi
Jasnowidz Jackowski przepowiada nową chorobę. W swojej wizji zobaczył wydarzenia, których będziemy świadkami w nadchodzących miesiącach. Czy to oznacza, że po koronawirusie i RSV czeka nas kolejna, niebezpieczna epidemia?
Same złe wieści
Od dłuższego czasu jasnowidz z Człuchowa nie ma dla nas dobrych wiadomości. Po prognozach zwiastujących nadejście wielkiego pożaru oraz rosnącej inflacji, Krzysztof Jackowski znów straszy widzów niepokojącymi wizjami.
Jasnowidz niedawno podzielił się w mediach społecznościowych swoimi przeczuciami na najbliższe miesiące. Jeden z fragmentów jego wypowiedzi w szczególności przykuł uwagę widzów. Krzysztof Jackowski powiedział bowiem, że powinniśmy przygotować się na pojawienie się nowej zarazy. Jego zdaniem choroba będzie zabijać równolegle z koronawirusem. Co ciekawe, tym razem to nie seniorzy będą w szczególności narażeni na jego działanie, lecz ludzie młodzi. Choroba trafi do nas z południowych obszarów Europy. Czy to oznacza, że dotrze wraz z migrantami? Tego jasnowidz nie doprecyzował.
Kiedyś mówiłem Wam, że przyjdą dwie zarazy, albo że w pewnym momencie będą istniały ze sobą dwie zarazy – i nie miałem na myśli grypy. Z południa Europy przyjdzie jakaś choroba, która bardzo dotkliwie będzie dotykać młodych ludzi.
Jasnowidz Jackowski przepowiada nową chorobę
Krzysztof Jackowski już wiele razy dawał nam do zrozumienia, że cały świat wkrótce pogrąży się w głębokim kryzysie. Tym razem także poruszył ten temat.
Musimy przyzwyczaić się do pierwszych reglamentacji. Na pewno nastąpią przydziały niektórych rzeczy (…). Tu nie chodzi o kryzys finansowy i nie możemy tego porównywać z 2008 rokiem. Będzie kryzys surowcowy. Ekonomia zostanie zbesztana, ale przez to, że surowce będą miały swoją wartość, do której ekonomia będzie się musiała przygotować. Szybko stopnieją nasze oszczędności, jeśli nic z nimi nie zrobimy. To nie będzie typowy krach giełdowy. To będzie zamrożenie czegoś. To będzie kryzys surowcowy i to głęboki. Wszystko w celu ratowania surowców, w kierunku oszczędzania surowców – wszystko będzie szło w tym kierunku. Zaczną się problemy z prądem – nie to, że drogo (…). A teraz mówimy o inflacji, o podwyżkach, ale dotąd nie ogłoszono kryzysu surowcowego. On zostanie niebawem ogłoszony.
Jasnowidz wiele razy straszył nas niemal apokaliptycznymi wizjami. Biorąc pod uwagę, że jedna z nich niedawno urzeczywistniła się, powinniśmy mieć się na baczności i z większą powagą traktować słowa Krzysztofa Jackowskiego. Kto wie, co jeszcze może okazać się prawdą?
