Jarosław Bieniuk spotkał się z synem. Musiał jednak ubrać maseczkę i rękawiczki
Jarosław Bieniuk spotkał się z synem. Podczas tych odwiedzin towarzyszyły mu również dzieci ze związku z Anią Przybylską. Spotkanie w klimacie reżimu sanitarnego zostało uwiecznione na fotografii, którą udostępniła w mediach społecznościowych Martyna Gliwińska. Czy to oznacza poprawę rodzinnych relacji?
Narodziny Kazika
Synek Martyny Gliwińskiej i Jarosława Bieniuka urodził się w połowie marca. To czwarte dziecko byłego piłkarza (Bieniuk ma już dwóch synów i córkę ze związku ze zmarłą Anną Przybylską).
Chłopiec przyszedł na świat, gdy relacja między jego rodzicami była bardzo burzliwa. Bieniuk i Gliwińska już kilkukrotnie się rozstawali i schodzili ponownie. W dodatku w lutym rozpoczął się proces w związku z naruszeniem przez Bieniuka ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (o posiadanie narkotyków i udzielenie ich dwóm osobom).
Po narodzinach Kazika pojawiły się nawet plotki, że piłkarz nie chce utrzymywać kontaktów z dzieckiem. Gliwińska regularnie publikowała zdjęcia z synkiem, ale w mediach społecznościowych na próżno było szukać wspólnych zdjęć piłkarza z Kazikiem.
Plotki podsycał fakt, że gdy celebrytka ogłosiła ciążę, wyznała również, że piłkarz nie jest zainteresowany stanem jej zdrowia. Dodatkowo przez epidemię koronawirusa, Martyna Gliwińska mówiąc o porodzie przyznała, że „myślała, że będzie sama, nikt jej nie pomoże”.
Jarosław Bieniuk spotkał się z synem
Kres plotkom położyła Oliwka Bieniuk. To nastolatka udostępniła na InstaStory zdjęcie, na którym widać jak Bieniuk trzyma na kolanach małego Kazika, otoczony przez trójkę pozostałych dzieci. Zdjęcie powstało podczas wizyty u Martyny Gliwińskiej. Również ona pochwaliła się spotkaniem na Instagramie:
Jeszcze będąc w ciąży, Gliwińska udzieliła wywiadu tygodnikowi „Na Żywo”, w którym mówiła:
Jarek postanowił nie interesować się nawet tym, jak ja się czuję i nie ma ze mną kontaktu. Po takim zachowaniu nie spodziewam się wiele, więc jestem przygotowana na samotne rodzicielstwo i mimo wszystko cieszę się, że zostanę mamą.
Wygląda na to, że Bieniuk mimo wszystko chce uczestniczyć w wychowaniu synka.
