×

Fryzura Krzysztofa Rutkowskiego nawiązuje do jego ogrodu. Co za pomysł!

Fryzura Krzysztofa Rutkowskiego już przestała kogokolwiek dziwić. Były detektyw przez lata zdążył nas przyzwyczaić do charakterystycznego strzyżenia. Teraz okazuje się jednak, że mężczyzna tak uwielbia kształt kwadratu, że wykorzystuje go w wielu innych dziedzinach swojego życia. Można go znaleźć nawet w jego ogrodzie.

Fryzura Krzysztofa Rutkowskiego

Krzysztof Rutkowski zyskał popularność nie tylko za sprawą zaangażowania w rozwiązywanie zagadek kryminalnych jak m.in. sprawy Kacperka z Nowogrodźca, ale także ze względu na ekscentryczny styl bycia i nietypową fryzurę.

Detektyw słynie z ogromnego dystansu do siebie i zdaje sobie sprawę, że jego uczesanie nie należy do standardowych. Postanowił wprowadzić nieco humoru na swój profil na Facebooku i podzielił się z fanami fotografią przedstawiającą go, siedzącego nad basenem. W tle widoczny jest fragment imponującego ogrodu.

Na pierwszy rzut oka można zauważyć, że krzewy w ogrodzie zostały przycięte na kształt jego fryzury. W opisie najnowszego zdjęcia możemy przeczytać:

Drzewka obcięte na kwadrat. Pora na zasłużoną niedziele pełną relaksu.

Zaskakujący pomysł Rutkowskiego bardzo spodobał się internautom. Wiele osób chwaliło go za oryginalność i odwagę. W komentarzach pisano:

Oj, do tego ujęcia to pasowało ściągnąć czapeczkę

Super dystans do siebie

Krzychu na kwadracie

Zawirowania w życiu osobistym

Krzysztof Rutkowski chce unieważnić swój ślub kościelny, który zawarł z poprzednią żoną. Celebryta pragnie zawrzeć sakrament małżeństwa ze swoją czwartą żoną, Mają Plich, z którą wziął na razie wyłącznie ślub cywilny.

Jakiś czas temu Rutkowski opowiadał o swoich planach w mediach:

Wnioskuję o unieważnienie sakramentu kościelnego. Maja mi powiedziała, że chciałaby, żebyśmy do końca świata byli ze sobą, a jeśli weźmiemy ślub kościelny to nawet i w niebie będziemy razem.

Krzysztof Rutkowski wyznał, że jest osobą religijną i ślub kościelny ma dla niego bardzo duże znaczenie. Mężczyzna liczy się również z opinią swojej rodziny, która pragnie, aby uregulował tę kwestię.

Podjąłem kroki w tej sprawie i myślę, że wszystko się uda. Naszły mnie takie refleksje, żeby w jakiś sposób usankcjonować mój ośmioletni związek z Mają. Myślę, że ten czas wymaga również zamknięcia za sobą pewnych etapów w drodze nie tylko formalnoprawnej, ale także pod względem naszej wiary. Jesteśmy katolikami, zostaliśmy wychowani w tej wierze i kulturze, dlatego uważam, że to prawidłowy kierunek i droga do realizowania celu, który przed nami stoi. To nie tylko marzenia. Dla naszego syna, Krzysztofa Juniora będzie to również bardzo ważny krok, ponieważ jest z nami mocno związany. Nie robimy tylko dla siebie, ale dla potrzeb rodziny.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Facebook, Twitter

Może Cię zainteresować