×

Duda grzmi w TVP: Ceny rosną, ale proszę pamiętać, że rosną także wynagrodzenia!

Andrzej Duda postanowił w TVP podzielić się swoimi przemyśleniami o ekonomii, a konkretnie o podwyżkach. Jego odpowiedzią na galopującą inflację i duże wzrosty cen w sklepach jest trzynasta emerytura, o którą zapowiada ostrą walkę.

Po raz pierwszy została wypłacona w maju ubiegłego roku. W zbliżonym terminie miała trafić do portfeli seniorów również w tym roku, jednak nie bardzo wiadomo, skąd wziąć na nią pieniądze.

A co z pozostałą częścią społeczeństwa, która nie jest na emeryturze? Andrzej Duda uprzejmie odpowiada:

Ceny rosną, ale proszę pamiętać, że rosną także wynagrodzenia!

Czujecie to?

Kłopotliwa „trzynastka”

Dodatkowe świadczenie w wysokości 1100 złotych brutto zostało wypłacone w maju ubiegłego roku. Zdaniem polityków opozycji, była to forma przypomnienia seniorom, na kogo powinni głosować w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. Tym spekulacjom sprzyjała chwytliwa nazwa „jarkowe”, która szybko przylgnęła do tak zwanej trzynastej emerytury.

Politycy partii rządzącej planują wypłacić „trzynastkę” także w tym roku, tuż przed wyborami prezydenckimi, czyli najpóźniej w kwietniu. Problem polega na tym, że najpierw naobiecywali seniorom, a dopiero później zaczęli się zastanawiać, skąd wziąć na to pieniądze.

Senat protestuje

Pomysł Prawa i Sprawiedliwości polegał na podebraniu pieniędzy z Funduszu Solidarnościowego, w którym trzymane są fundusze na wsparcie dla niepełnosprawnych. Senat, w którym opozycja ma niewielką przewagę, nie zgodził się na, jak to ujął „okradanie niepełnosprawnych” i zalecił poszukać pieniędzy na „trzynastki” w ZUS-ie i KRUS-ie.

To dla PiS-u spory kłopot, bo wprawdzie politycy tej partii mogą odrzucić poprawki Senatu zwykłą większością głosów i tak zapewne zrobią, jednak to zajmie trochę czasu. A najważniejszym elementem planu jest to, by pieniądze trafiły do seniorów koniecznie przed wyborami prezydenckimi.

Prezydent broni

Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla Telewizji Polskiej zapewniał, że zrobi wszystko, by „trzynastki” zostały wpłacone zgodnie w planem, czyli w kwietniu. Tę deklarację należy raczej potraktować jako element kampanii wyborczej, bo prezydent nie ma w tej kwestii żadnej mocy sprawczej, a pieniędzy też sam nie znajdzie. Ale przynajmniej w rozmowie z TVP Andrzej Duda sprawiał wrażenie pewnego siebie:

Trzynasta emerytura stanowi element planu modernizacyjnego Polski. Emeryci proszą o większe wsparcie. Takie głosy słychać też ze strony rencistów, osób z niepełnosprawnościami. Po to wypłacane są trzynaste emerytury i świadczenia dla nich. To są ogromne kwoty – rok temu to było 11 mld zł. To moje zobowiązanie wobec polskich emerytów i rencistów.

Cóż, może lepiej byłoby zadbać o godne życie emerytów, bez konieczności liczenia na specjalne prezenty od rządu… Na szczęście na to prezydent także ma gotową odpowiedź. Obiecał, że ceny w sklepach nadal będą rosnąć.

To są naczynia połączone, procesy ekonomiczne, których przy podwyższaniu wynagrodzeń nie dało się uniknąć, bo tak działa gospodarka rynkowa. Jeżeli podwyższamy płacę minimalną, wypłacamy dodatkowe świadczenia, ludzie mają więcej pieniędzy (…) Najważniejsze to starać się proces ten ukierunkować tak, żeby relatywnie ta stopa życiowa się podnosiła. A jeśli o to chodzi, to głos w społeczeństwie jest wyraźny, bo ludzie odczuwają swoją sytuację lepiej, niż to było 5 lat temu.

Zauważyliście?

Źródła: businessinsider.com.pl, next.gazeta.pl, pomorska.pl

Może Cię zainteresować