×

Co się dzieje z Julią Wróblewską? Aktorka przechodzi w szpitalu terapię, a na jej profilu pojawiają się dziwne wpisy

Co się dzieje z Julią Wróblewską? Popularna aktorka jakiś czas temu niespodziewanie zniknęła z Instagrama. Teraz wróciła, ale dodaje wyłącznie bardzo tajemnicze posty. Czy gwiazda chce za ich pomocą coś nam przekazać?

Zaburzenia osobowości

Julia Wróblewska to jedna z nielicznych postaci w polskim show biznesie, która nie wstydzi się otwarcie opowiadać o swoich zaburzeniach psychicznych. Aktorka rozpoczęła karierę bardzo wcześnie. Już w wieku zaledwie kilku lat pojawiała się na planach filmowych. Szybko zdobyła popularność i sympatię widzów.

Niestety zdobyta w wieku dziecięcym sława była okupiona niebywałym cierpieniem. Młodziutka aktorka musiała stawić czoła również ciemnej stronie przemysłu filmowego, co z czasem doprowadziło ją do poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym. Gwiazda „Tylko mnie kochaj”, „Listy do M.” oraz serialu „M jak miłość” dopiero 3,5 roku temu dowiedziała się, co tak naprawdę jej dolega.

Mając 20 lat specjaliści orzekli, że Julia Wróblewska cierpi na borderline, czyli zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie typu granicznego. Dziś młoda aktorka wie jak sobie radzić z własnymi demonami. Zażywa odpowiednie leki i uczęszcza na terapię. Niestety nie zawsze przynoszą one oczekiwane efekty.

Julia postanowiła poświęcić nieco więcej czasu na pracę nad sobą i dlatego 7 listopada poinformowała fanów o decyzji związanej z dalszym leczeniem. Wróblewska napisała wówczas, że zamierza udać się do specjalnego ośrodka terapeutycznego, w którym będzie miała warunki do tego, aby uporać się z własnymi problemami. Zaraz po ukazaniu się postu, wiele osób zaczęło snuć domysły na temat okoliczności, w jakich aktorka trafi do ośrodka. Niektórzy podejrzewali, że jest to zakład zamknięty. Julia Wróblewska zdementowała jednak te plotki zapewniając, że sama zdecydowała o podjęciu takiej formy terapii. Jej pobyt w ośrodku już się zaczął. Aktorka spędzi w nim aż pół roku.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Julia Wróblewska (@juleczkaaa_jula)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Julia Wróblewska (@juleczkaaa_jula)

Co się dzieje z Julią Wróblewską?

Po udaniu się do ośrodka, kontakt internautów z Julią Wróblewską urwał się. Aktorkę tak pochłonęły wydarzenia, które mają miejsce w zakładzie, że na jakiś czas odcięła się od mediów społecznościowych. Na jej koncie na Instagramie posty zaczęły pojawiać się bardzo sporadycznie, a ich tematyka wprawiała obserwatorów aktorki w osłupienie.

Gwiazda publikowała przede wszystkim zdjęcia typu selfie, do których zamieszczała zdawkowe opisy lub fragmenty tekstów piosenek. Internauci zastanawiają się, czy aktorka chce w pokrętny sposób przekazać im jakąś wiadomość. W końcu obiecywała, że nawet podczas terapii będzie kontaktowała się ze swoimi fanami.

Kilka tygodni temu pisała:

Będę dawać Wam znać jak jest (wbrew plotkom to nie jest oddział zamknięty i mogę mieć tam tel oraz wszystkie inne rzeczy, jadę dobrowolnie).

Z drugiej strony, nie ma powodów, aby Julia Wróblewska musiała stosować wymyślne aluzje, ponieważ oddział, na którym przebywa dopuszcza posiadanie telefonów i utrzymywanie normalnych kontaktów z bliskimi czy przyjaciółmi. Miejmy nadzieję, że po terapii Julia Wróblewska wróci do niczym nowo narodzona.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Julia Wróblewska (@juleczkaaa_jula)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Julia Wróblewska (@juleczkaaa_jula)

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować