Są pierwsi chorzy po kontakcie z Odrą! Zgłaszali niepokojące objawy
Katastrofa na Odrze wciąż zbiera śmiertelne żniwo. Od minionego piątku z rzeki odłowiono już blisko 100 ton śniętych ryb. Zdarzenia z ostatnich tygodni to również tragedia ptactwa wodnego. W sieci pojawiły się zdjęcia zdechłego bobra i owcy. Teraz okazuje się, że są już pierwsi chorzy pacjenci po kontakcie z Odrą. Jak wielu ich jest? Jakie objawy towarzyszą ludziom, którzy mieli bezpośredni kontakt z rzeką? Czy ich życiu zagraża niebezpieczeństwo?
Katastrofa ekologiczna na Odrze
Już pod koniec lipca wędkarze zaczęli zgłaszać pierwsze informacje o śniętych rybach w rzece. Przez długi czas nie było wiadomo, jakie działania podejmowały w tej sprawie władze i odpowiednie służby. Tymczasem skażenie Odry przybierało na sile. Sytuacja z dnia na dzień stawała się coraz bardziej dramatyczna, czego najlepszym dowodem są przerażające liczby. Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski poinformował wczoraj, że od piątku z Odry wyłowiono aż 80 ton śniętych ryb!
Tak aktualnie wygląda #Odra pic.twitter.com/MuqeCNyUms
— Social News PL (@SocialNewsPL) August 12, 2022
Przyczyna zanieczyszczenia Odry
Niemcy od razu ustaliły, co zatruło Odrę, a przynajmniej tak mogłoby się początkowo wydawać. Przypomnijmy, tamtejszy portal rbb24 niedługo po nagłośnieniu sprawy przekazał, że w rzece odkryto bardzo wysokie stężenie rtęci. Nie potwierdzono natomiast, że to właśnie ona przyczyniła się do zgonów ryb. Co więcej, informacjom na temat wysokiego poziomu rtęci w Odrze zaprzecza strona Polska. Minister Vogel w oświadczeniu na Twitterze wyjaśnił, że doszło do pomyłki tłumacza – słowo „rtęć” przetłumaczył jako „ręka”, przez co jego odpowiedź była niepełna. W sobotę w mediach społecznościowych minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że badania pobranej wody z Odry wskazują na wysokie zasolenie, co miały wskazać analizy po obu stronach granicy.
Ostateczna przyczyna zatrucia Odry wciąż nie została ustalona. Eksperci z Polski Niemiec mają ściśle współpracować w celu jej ustalenia i opracowania niezbędnych środków.
Eksperci ciężko pracują nad analizami, aby jak najszybciej ustalić, jakie substancje i jakie przyczyny doprowadziły do masowej śmierci ryb i szkód w Odrze. Jest to również warunek wstępny, aby móc jak najszybciej określić sprawcę zanieczyszczeń
– powiedziała minister Steffi Lemke.
Dodajmy, że w Polsce wyznaczono nagrodę w wysokości miliona złotych za wskazanie podmiotu odpowiedzialnego za zanieczyszczenie Odry.
Polish and #German experts have not yet been able to determine the exact cause of the ecological disaster in the #Odra River…. pic.twitter.com/7eZv52VnmM
— خالد اسكيف (@khalediskef) August 15, 2022
Są pierwsi chorzy pacjenci po kontakcie z Odrą
Wiele osób upatruje się winy u rządzących, którzy zbyt późno zareagowali i zaalarmowali Polaków przy pomocy alertów RBC w sprawie zatrucia Odry. Niestety, dziś są już tego pierwsze konsekwencje. Z powodu zanieczyszczenia rzeki ucierpiały już pierwsze osoby.
Toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz w miniony piątek miał dyżur w szpitalu w Poznaniu. W trakcie pracy dostał kilkanaście telefonów od zaniepokojonych osób, które miały kontakt z Odrą. Pacjenci mieli zgłaszać stosunkowo lekkie objawy, takie jak: pieczenie, swędzenie skóry i rumień.
Zgłaszali się przede wszystkim z objawami podrażnienia skóry. Mówili, że to po kontakcie z tą wodą (z Odry – przyp. red.). Skóra piekła, swędziała i pojawił się rumień
– wyjaśnił lekarz.
Pacjenci obawiają się, że po początkowych symptomach czekają ich znacznie poważniejsze problemy zdrowotne.
Meanwhile in Poland. No information about the substance than has contaminated Odra river. No clear information given to the public how to proceed. Government focuses on PR stunts instead of providing clear guidance to the public.@PremierRP #Odra #OderRiver #Odragate @OzdobaJacek pic.twitter.com/QVWy1RrcXp
— Maciek Partyka (@Macpart) August 15, 2022