Atak agresywnych migrantów na granicę. MON publikuje porażające nagranie

Atak agresywnych migrantów na granicę. Przybysze z Afganistanu, Syrii i Iraku wcale nie zniknęli z terenów przygranicznych. W dalszym ciągu polscy pogranicznicy muszą odpierać ataki. Miniona noc była wyjątkowo trudna. O szczegółach poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.

Migranci wciąż próbują

Gdy media obiegły zdjęcia i nagrania pokazujące samoloty z nielegalnymi imigrantami odlatujące do Iraku, wielu Polaków odetchnęło z ulgą. Wydawało się, że odesłanie młodych mężczyzn do ich islamskich ojczyzn będzie oznaczało zakończenie konfliktu na granicy polsko-białoruskiej. Niestety nie wszyscy uciekinierzy z Dalekiego i Bliskiego Wschodu zgodzili się na powrót do kraju.

Po kilku dniach względnego spokoju na pograniczu polsko-białoruskim znów dochodzi do eskalacji nienawiści. Ministerstwo Obrony Narodowej donosi, że dziś w nocy miał miejsce kolejny incydent z udziałem imigrantów, wspieranych przez białoruskie służby. W sieci ukazało się nagranie, na którym widać jak w rejonie Białowieży nielegalni imigranci usiłują dostać się na teren Unii Europejskiej.

Szczęśliwie polskim żołnierzom i funkcjonariuszom udało się udaremnić działania mężczyzn. MON podkreślił, że migranci wykazywali się nieprawdopodobną agresją. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przypomniał, że próby nielegalnego przedostania się na teren Polski nie ustają.

Agresywni migranci wspierani przez białoruskie służby każdego dnia próbują nielegalnie przedrzeć się przez naszą granicę. Tak jak od wielu tygodni, tak też dziś w nocy polscy żołnierze i funkcjonariusze zatrzymują hybrydowy atak Łukaszenki oraz bronią Polskę i całą Europę.

Rejon Białowieży: kolejna próba nielegalnego przekroczenia granicy została wczoraj udaremniona przez żołnierzy i funkcjonariuszy. Atak agresywnych migrantów był wspierany przez białoruskie służby. pic.twitter.com/jnedZOfCzb

— Ministerstwo Obrony Narodowej ?? (@MON_GOV_PL) November 23, 2021

Atak agresywnych migrantów na granicę

Również Straż Graniczna wspominała o ataku, który również miał miejsce przy granicy polsko-białoruskiej. W nocy z 22 na 23 listopada w obrębie odcinka ochranianego przez placówkę SG w Białowieży aż 50 agresywnych cudzoziemców dążyło do sforsowania granicy. Statystyki udostępnione przez Straż Graniczną mówią, że w ciągu minionej doby doszło do 174 prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy. 66 cudzoziemców otrzymało postanowienia o opuszczeniu terytorium RP.

Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, Stanisław Żaryn przyznaje, że konflikt z nielegalnymi imigrantami na granicy polsko-białoruskiej posiada już ustabilizowany przebieg. Każdego dnia i każdej nocy dochodzi do niemal identycznych wydarzeń.

Wchodzimy w fazę konfliktu, kiedy każda doba zaczyna być podobna do drugiej. Mamy wciąż do czynienia z powtarzającymi się atakami grup cudzoziemców wspieranych przez służby białoruskie. Widzimy, że ten konflikt zaczyna być konfliktem obliczonym na zdecydowanie długi czas.

W opinii polityka prawdziwa migracja obywateli Afganistanu nastąpi dopiero na wiosnę. To właśnie wtedy Europa stanie u progu kolejnego, wielkiego kryzysu migracyjnego.

Spodziewamy się, że wiosną to może być duże wyzwanie dla państw Europy. Nie mamy zatem żadnych sygnałów świadczących o tym, żeby ten kryzys i cyniczna gra ludźmi została zakończona.

Miejmy nadzieję, że do tego czasu Polska zdążyć przygotować się do odparcia ataku. Po ostatnich wydarzeniach przekonaliśmy się, że mężczyźni z krajów muzułmańskich nie mają litości dla Polaków. Od białoruskich służb przyjęli nawet noże, którymi zamierzają dźgać strażników granicznych.

Związkowcy ze @Straz_Graniczna zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o wpisy w mediach społecznościowych, które mogły zniesławiać polskich funkcjonariuszy służących na granicy z Białorusią.#granica #polishbordergourd #border #polishborder pic.twitter.com/hiAuxdfoQ5

— Radio Białystok (@radiobialystok) November 22, 2021