×

40 lat od zdobycia Mount Everestu. To był wyczyn stulecia!

Polscy alpiniści jako pierwsi dotarli tam zimą! 17 lutego 1980 roku, Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki wbili biało-czerwoną flagę na szczycie Mount Everestu, czyli 8848 m. n.p.m. Ta wyprawa zmieniła świat i szybko okrzyknięto ją „wyczynem stulecia”. Mija 40 lat od zdobycia Mount Everestu.

W tym czasie, wyczyn polskich alpinistów powtórzyło jedynie pięciu innych wspinaczy.

Wyprawa, która zmieniła świat

Fachowcy mówili,  że nie można przeżyć zimą na wysokości większej niż 7 tysięcy metrów. Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki udowodnili, że „niemożliwe” nie istnieje.

Wyjechali jako wspinacze, wrócili niczym bohaterowie narodowi. 17 lutego 1980 roku o godzinie 14.25 czasu nepalskiego (10.40 czasu polskiego), dwaj polscy alpiniści przeszli do historii.
W rozmowie z RMF FM, Leszek Cichy wspomina:
Mieliśmy poczucie takiej historyczności chwili. Wiedzieliśmy, że to była w ogóle pierwsza wyprawa zimowa w Himalaje, działająca w oficjalnym terminie, z oficjalnym zezwoleniem. Jak wieczorem powiedzieliśmy więc, że będziemy atakować, że idziemy, to czuliśmy taką niesamowitą emocję w bazie, taką po prostu pozytywną energię, która nas podpiera.
To historyczne wydarzenie zmieniło himalaizm, a z Leszka Cichego i Krzysztofa Wielickiego uczyniło pierwsze polskie gwiazdy wspinaczki.
Wyprawa na Mount Everest była pierwszą transmitowaną niemal „na żywo”. Z himalaistami poleciał bowiem radiooperator Bogdan Jankowski.

40 lat od zdobycia Mount Everestu

W wyprawie wzięło udział 20 osób. Alpiniści zgodnie podkreślają – w zespole panował „duch drużyny”. Atmosfera, mimo niesprzyjających warunków i niepewnej pogody, była znakomita. Zdobycie Czomolungmy – najwyższego szczytu Ziemi, stanowiło wspólny sukces narodowej wyprawy.
Leszek Cichy mówi dziennikarzowi RMF FM, Michałowi Rodakowi:
Uczestniczyłem w kilkudziesięciu wyprawach i bardziej grupowej atmosfery, takiego teamu, który się stworzył, to na żadnej wyprawie już nie było. Trzeba było wejść na ten Everest. Wiedzieliśmy, że jak wejdziemy, to będzie to niesamowita frajda nie tylko dla nas, ale dla wszystkich i w bazie, i w Polsce.
Gdy wrócili do bazy, czekał na nich tort, przygotowany z gotowych, wojskowych ciast z puszki i… radziecki szampan. Aby go spróbować, należało mu wcześniej urządzić kąpiel w kuble pełnym wrzątku. Cały zespół przywitał kolegów bardzo ciepło.
Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki mieli świadomość, że są ostatnią dwójką, która nie tylko ma szansę na wejście, ale na próbę ataku szczytu w ogóle.
Cichy wspomina:
Byliśmy przekonani, że to my zaatakujemy Everest i więcej – że my wejdziemy. Przede wszystkim to było takie zobowiązanie w stosunku do kolegów. Wiedzieliśmy ile przez 7 tygodni było o to walki.
Gdy przeszli do historii himalaizmu, Leszek Cichy miał 28 lat, zaś Krzysztof Wielicki 30.

Niewielu może to powtórzyć

Chociaż minęło 40 lat, po dwóch odważnych Polakach, na szczycie Mount Everest, zimą stanęło jedynie pięć osób. Wśród nich byli trzej Japończycy i dwaj Koreańczycy.

Ostatnie wejście na Czomolungmę, odbyło się w 1993 roku, a więc od niemal 27 lat nikomu nie udało się sprostać takiemu wyzwaniu. Polska historia himalaizmu jest powodem do narodowej dumy.

Polacy są liderami zimowych zmagań z ośmiotysięcznikami na 10 spośród 14 wspięli się jako pierwsi!
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter.com

Może Cię zainteresować