Pracownik lotniska przyłapany na gorącym uczynku! Jak postępował z bagażami?
Zdarzyło ci się otrzymać uszkodzoną walizkę po podróży? Chyba wiemy, co mogło się wydarzyć, a przynajmniej znamy jedną z możliwości… Pracownik lotniska przyłapany na gorącym uczynku – mężczyzna najwyraźniej pomylił swoje obowiązki w pracy z salą treningową, na której można rozładować napięcie i pozbyć się negatywnych emocji. Czy powinien ponieść tego konsekwencje?
Pracownik lotniska przyłapany
Każdy z nas ma czasem gorszy dzień, czy to z powodu choroby, czy też złego samopoczucia lub problemów rodzinnych. Nie mniej jednak w pracy po prostu trzeba być wydajnym i raczej nikt nie pyta nas o to, jaki mamy nastrój. A co, jeśli jeden zły dzień zamienia się w tydzień albo miesiąc? Miejmy nadzieję, że nie jest to ten przypadek…
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które pokazuje, jak obsługa linii lotniczych Qantas postępuje z walizkami podróżnych. Rozzłoszczonego pracownika przyłapano w niedzielę 6 listopada. Mężczyzna rozładowywał bagaże z samolotu na lotnisku Karratha w regionie Pilbara w Australii. Można było jednak odnieść wrażenie, że nie przerzuca walizek, ale worki kartofli. I to takie, które w czymś mu zawiniły!
Szokujące nagranie
Nagranie udostępnione na Facebooku przyciągnęło uwagę internautów, a raczej podróżnych, którym nie spodobał się ten widok. Miejmy nadzieję, że to, co uwieczniono na filmiku, jest jedynie incydentem, a nie regułą. Choć ci, którzy sporo podróżują, z pewnością doskonale wiedzą, co znaczy zagubiony lub zniszczony bagaż…
Więc tak wygląda obsługa bagażu w Qantas w Karratha
– czytamy w opisie do filmu.
Zero szacunku dla cudzej własności. Nie zasługują na tę pracę i mam nadzieję, że dostaną wypowiedzenie
– napisał jeden z internautów.
Konsekwencje zostały już wyciągnięte
Faktycznie, rzecznik linii lotniczych Qantas poinformował, że pracownik, który był zakontraktowany przez przewoźnika, zostanie zwolniony.
Jesteśmy rozczarowani zachowaniem, jakie widać w filmie i poruszyliśmy ten temat z naszym wykonawcą obsługi naziemnej w celu podjęcia pilnych działań
– przekazano w oświadczeniu.
To nie pierwsza sytuacja tego typu. Kilka lat temu na lotnisku na Ibizie nagrano, jak bagaże pasażerów są m.in. rzucane i przeciągane po asfalcie. Potem okazało się, że jednego z pracowników lotniska przyłapano na okradaniu walizek pasażerów.
