Zakaz podróży zagranicznych. Kolejne obostrzenia w walce z epidemią COVID-19
Zakaz podróży zagranicznych jest kolejnym krokiem walki z epidemią koronawirusa. Choć pomimo zapowiedzi ekspertów, trzecia fala COVID-19 wcale nie nadeszła, europejskie kraje wprowadzają nowe regulacje. Chcą zapobiec transmisji wirusa.
Wzmocnienie kontroli
Przez wiele tygodni specjaliści alarmowali, że na przełomie stycznia oraz lutego nadejdzie tzw. trzecia fala epidemii koronawirusa. Obserwując polskie statystyki opracowane przez Ministerstwo Zdrowia na razie nie da się zauważyć wzrostu dziennej ilości zakażeń. Co więcej, po skandalicznych zawirowaniach dotyczących liczby ozdrowieńców, Polacy nie wierzą już bezkrytycznie w dane resortu zdrowia. W związku z tym, można odczuć, że w ostatnich dniach rząd stopniowo zaczyna się wycofywać z pomysłów wprowadzania nowych obostrzeń.
Jednakże, nie wszędzie panuje tego typu polityka. Rząd federalny Belgii podjął decyzję o zakazie podróży zagranicznych, które są zbędne. Rozporządzenie będzie obowiązywało od środy 27 stycznia do 1 marca. Przyczyną, dla której rządzący wprowadzili nowe przepisy jest szybkie rozprzestrzenianie się kolejnych wariantów koronawirusa. Oprócz tego, na granicach zostaną wzmocnione kontrole. Dla osób łamiących przepisy przewidziane są dotkliwe mandaty. Zakaz nie będzie dotyczył ludzi, którzy muszą wyjeżdżać z Belgii do stref przygranicznych ze względu na wykonywaną pracę.
Zakaz podróży zagranicznych
Belgijscy specjaliści zaczęli apelować o ograniczenie podróży po tym jak w wybranych domach opieki zaczęły mieć miejsce przypadki zakażenia brytyjskim wariantem wirusa. W wywiadzie dla AFP szefowa belgijskiej dyplomacji Sophie Wilmes uzasadniła podjęcie decyzji o zakazie podróży zagranicznych:
Należy zrozumieć, że znaleźliśmy się w sytuacji absolutnie wyjątkowej.
Sophie Wilmes powiedziała, że zaapelowała także do innych krajów unijnych o ograniczenie podróży zagranicznych. Polityk chciałaby wprowadzenia ograniczenia przemieszczania w obrębie strefy Schengen.
Choć Belgia jest niewielkim krajem, który liczy jedynie 11,5 mln mieszkańców, pandemia COVID-19 dotknęła ją bardzo mocno. W państwie odnotowuje się wysoki odsetek przypadków śmiertelnych. Do tej pory śmierć poniosło już 20 tys. chorych. Już od prawie trzech miesięcy w kraju trwa częściowy lockdown, obejmujący zamknięcie wybranych gałęzi gospodarki. Mimo to, szkoły działają w trybie stacjonarnym. W piątek po południu rozpoczęło się posiedzenie rządu i przedstawicieli władz regionalnych, zmierzające do opracowania dokładnej oceny sytuacji epidemicznej.
