1 września powrót do szkół? Minister Szumowski rozwiewa wszelkie wątpliwości
1 września powrót do szkół? Gwałtowny wzrost zachorowań sprawił, że ściągnięto z urlopu ministra Szumowskiego. W Polsat News szef resortu zdrowia odpowiadał na pytania związane m.in. z wrześniowym powrotem do nauki stacjonarnej. Czego możemy się spodziewać?
„Możemy te decyzje zmieniać”
Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas parę dni temu przyznał, że nauczyciele mają powody do niepokoju. Założenie jest takie, że dzieci wrócą do szkół 1 września, ale aktualna sytuacja epidemiologiczna w kraju nie napawa optymizmem.
Co, jeśli w sierpniu nadal każdej doby będzie przybywać ponad 500, 600 zakażonych? Jest duże prawdopodobieństwo, że szkoły i przedszkola staną się kolejnymi ogniskami pandemii.
Sytuacja w szkole będzie dynamiczna. Możemy te decyzję zmieniać. Po 15 sierpnia powinny być konkretne decyzje. Jednak żaden ekspert na świecie nie powie, co będzie działo w kolejnych miesiącach, co w styczniu czy lutym
– zastrzegł Pinkas w rozmowie „Jeden na jeden” TVN24.
Wiadomo, że w razie ewentualnego powrotu, w szkołach miałyby obowiązywać nowe zasady. Wśród nich m.in. częste mycie rąk, wietrzenie sal po każdych zajęciach, częste zajęcia na świeżym powietrzu i szczególna ochrona starszych nauczycieli.
Rzecznik GIS zaznaczył także, że odtąd każda infekcja musiałaby być przechorowana w domu. Nie mogłoby być mowy o przyprowadzaniu dzieci z katarem, czy innymi objawami infekcji.
1 września powrót do szkół? Odpowiedź Szumowskiego
Wygląda na to, że minister Szumowski nie ma tylu wątpliwości, co Główny Inspektor Sanitarny. Szumowski zapytany w Polsat News o to, czy 1 września szkoły mogą pozostać zamknięte, odpowiedział:
Nie zamykanie, natomiast szkoły na pewno będą bardzo elastycznie podchodziły w danych regionach, do formy kształcenia.
Minister dodał również, że nauka może się odbywać w „formie mieszanej”. To znaczy, że niektóre grupy wiekowe lub grupy uczniów mogą być objęte zdalnym nauczaniem.
Ostateczna forma nowej szkolnej rzeczywistości będzie zależeć od dyrekcji, a ta będzie musiała dostosować się do rekomendacji sanepidu.
W Polsat News Szumowski podkreślił również, że nie wyobraża sobie powrotu do takiego lockdownu, jaki wprowadzono w Polsce wiosną.
