14-latki zrobiły sobie oburzającą „sesję” na cmentarzu. Teraz odpowiedzą przed sądem

Dwie młode dziewczyny zrobiły sobie „sesję” na cmentarzu w Łodzi, nie mając kompletnie szacunku dla zmarłych i bezczeszcząc ich pamieć. Biegały po grobach, fotografowały się na nich w dwuznacznych pozycjach i zabierały kwiaty. Później zdjęcia udostępniły na Instagramie jednej z nich.

Zrobiły sesję na cmentarzu bezczeszcząc groby i kradnąc kwiaty

Ciężko zrozumieć, jak można wykazać się takim brakiem wrażliwości i szacunku jak te dwie młode dziewczyny. Oburzającą „sesję” zdjęciową zrobiły w sobotę 20 lipca na łódzkim cmentarzu „Zarzew”.

Nastolatki skakały po grobach, przytulały się do krzyży i biegały między nagrobkami. Dodatkowo zabierały z mogił kwiaty i znicze, a na zdjęciach przyjmowały pozy, które nasuwają dość dwuznaczne i obsceniczne skojarzenia. Jeden z krzyży przeniosły w inne miejsce cmentarza.

Nie żałują, że zrobiły „sesję” na cmentarzu

Wygląda na to, że po wykonaniu zdjęć nawet nie przyszło im do głowy, że to, co robią, nigdy nie powinno mieć miejsca. Fotografie są opatrzone wulgarnymi opisami:

Czekam na drame!

Kochani darujcie sobie teksty typu „’żenada’, 'debilki’, 'patologia’ itp bo my mamy wyj*** w to co kto myśli, buzi [pisownia oryginalna – przyp. red.]

Dziewczyny zrobiły „sesję” na cmentarzu, a zdjęciami zainteresuje się prokurator

Dziewczyny najprawdopodobniej nie spodziewały się, że za takie zachowanie może spotkać je surowa kara. Słowa Radosława Gwisa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, które padły w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim” wskazują, że sprawą niedługo może zająć się prokurator:

Jeśli ktoś kradnie z grobów kwiaty, znicze to nie jest to zwykła kradzież, tak jak dokonałby jej w parku lub innym miejscu. Mamy tu ograbienie miejsca pochówku. Dotyczy to zupełnie innego paragrafu. Jest wyższe zagrożenie karą. Takie zachowanie może być zakwalifikowane też jako zbezczeszczenie grobów. Wszystko zależy od tego jaką kwalifikację zastosuje prokurator po analizie materiału. Trzeba pamiętać, że cmentarz jest miejscem szczególnym

Zrobiły „sesję” na cmentarzu i odpowiedzą przed sądem

Po nagłośnieniu sprawy w mediach, policjanci zajęli się nią z urzędu. Jedna z nastolatek sama zgłosiła się na policję, do drugiej przyszli policjanci. Okazało się, że dziewczyny mają po 14 lat i żadna z nich nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego zachowały się w ten sposób. Przyznały, że najprawdopodobniej kierowała nimi chęć zwrócenia na siebie uwagi. Teraz o ich losie zadecyduje Sąd rodzinny, który może orzec dozór kuratora, umieszczenie w ośrodku szkolno-wychowawczym albo zakładzie poprawczym.