×

Bójka na dolnośląskim cmentarzu! Biło się ponad 20 osób i wszystko nagrano

„Przepychanka, bójka, libacja alkoholowa” — te słowa raczej nie kojarzą nam się z czasem zadumy i refleksji. Nic dziwnego, że dzika awantura na cmentarzu w Kowarach na Dolnym Śląsku odbiła się szerokim echem w mediach. Jeden ze świadków zajścia mówi o „zadymie jak na meczu”. W tej „zadymie” udział wzięło ok. 20 osób. Co tam się wydarzyło?!

Awantura na cmentarzu w Kowarach

Gdy zbliża się 1 listopada, dużo się mówi na temat bezpieczeństwa na drogach. Policjanci przypominają o rozsądnej przepisowej jeździe i apelują o ostrożność. Okazuje się jednak, że zagrożenia mogą czyhać także… na nekropoliach. Przekonały się o tym osoby, które 1 listopada zebrały się na cmentarzu komunalnym w Kowarach, by uczcić pamięć o bliskich zmarłych.

Wczesnym popołudniem odbywała się msza, w której uczestniczyło wiele osób. Przy kilku grobach zgromadzili się również Romowie, którzy — zgodne z ich tradycją — spożywali alkohol przy nagrobkach swoich bliskich. Sęk w tym, że zachowywali się przy tym bardzo niestosownie.

Pili, rozrabiali, pomniki niszczyli

— relacjonował świadek zdarzenia w rozmowie z RMF FM.

Pijani awanturnicy przeszkadzali innym w modlitwie. Trudno o chwilę refleksji, gdy tuż obok ktoś urządza libację alkoholową. Zachowanie Romów nie spodobało się osobom odwiedzającym nekropolię. Wezwano policję, ale jeszcze zanim mundurowi dotarli na miejsce, doszło do awantury. Imprezowicze starli się z osobami, które odważyły się, by zwrócić im uwagę.

Trzy osoby zatrzymane

Do starć doszło w grupie ok. 20 osób. Ci, którzy zebrali się na cmentarzu w Kowarach, by odwiedzić groby swoich bliskich, z pewnością nie spodziewali się takiego widoku… Doszło do groźnie wyglądającej przepychanki.

Wielka zadyma, jak na meczu

— skomentował w RMF FM świadek zajścia.

Początkowo policja chciała zatrzymać jedną pijaną osobę, która najbardziej się awanturowała. Ale gdy funkcjonariusze próbowali wyprowadzić awanturnika, dwie inne osoby zaczęły się z nimi przepychać, usiłując uwolnić swojego znajomego. Jeden z policjantów został uderzony w twarz. Ostatecznie mundurowi zatrzymali więc trzy osoby.

Na cmentarzu zjawiły się cztery patrole policji. Dzisiaj awanturnicy usłyszą zarzut czynnej napaści na policjantów.

Romowie wspominają bliskich zmarłych, biesiadując przy grobach. Nie brakuje przekąsek i alkoholu. Ale tym razem świętowanie zdecydowanie wymknęło się spod kontroli.

Fotografie:

Może Cię zainteresować