Uczeń wszedł do toalety i zauważył w spłuczce nietypowy przedmiot. Po chwili zamarł
Skandal w szkole w Tarnowskich Górach (woj. śląskie)! Kamera ukryta w spłuczce męskiej toalety. Szybko wyszło na jaw, że urządzenie zamontował… 37-letni nauczyciel. Mężczyzna sam się ujawnił. Sprawą zajęła się policja.
Kamera ukryta w spłuczce męskiej toalety
W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Tarnowskich Górach wybuchł prawdziwy skandal. 5 grudnia jeden z uczniów „mechanika” wszedł do toalety. Bystry nastolatek zauważył, że w spłuczce znajduje się dziwny przedmiot. Jak się okazało, była to ukryta kamera. Chłopak zdemontował urządzenie, a potem chciał wrócić do klasy, gdzie odbywały się zajęcia lekcyjne.
Za nastolatkiem ruszył 37-letni nauczyciel. Mężczyzna zażądał, by nastolatek oddał mu kamerkę. W ten sposób sam się zdradził… wyszło na jaw, że obserwował w swoim telefonie to, co zarejestrowała kamerka.
Uczeń nie chciał oddać 37-latkowi urządzenia. Nie chciał również rozmawiać z nauczycielem, w związku z czym do szkoły wezwano rodziców chłopca. Według „Super Expressu”, wśród uczniów już wcześniej krążyły plotki na temat 37-latka, a uczniowie mieli się wzajemnie ostrzegać przed nauczycielem.
Nauczyciel z wieloletnim stażem
Mężczyzna pracował w tej szkole od 10 lat, ale ostatni incydent zakończył jego współpracę z „mechanikiem”. Bezrobocie z pewnością nie będzie jedynym problemem nauczyciela.
Po rozmowie z pedagogiem, uczniem oraz jego rodzicami, nauczyciel został zawieszony, a umowa w trybie natychmiastowym została rozwiązana. Sprawę przejęła policja
– przekazał Marcin Ślęzak, dyrektor szkoły w rozmowie ze slazag.pl
W jaki sposób uczeń odkrył, że w spłuczce znajduje się kamerka? Po co nauczyciel zamontował urządzenie w męskiej toalecie? Póki co śledczy nie ujawniają szczegółów postępowania.
