Pijana matka chciała odebrać dziecko ze szkoły. Sprawę skierowano do sądu.
Dyrektor olkuskiej placówki wezwał policjantów, gdy pijana matka chciała odebrać swojego 7-letniego syna ze szkoły. 45-latka miała prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Chłopczyk jest pod opieką babci. Sprawą zajął się już sąd rodzinny.
Pijana matka chciała odebrać dziecko ze szkoły
Gdyby nie szybka reakcja pracowników szkoły podstawowej w Olkuszu, sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie dla tego 7-latka. Do zdarzenia doszło w czwartek, 17 listopada około godziny 14:30, ale małopolska policja dopiero teraz informuje o tym karygodnym incydencie.
Pijana matka chciała odebrać dziecko ze szkoły. Choć nie mieści się to w głowie, 45-latka ledwo trzymała się na nogach i wyraźnie było czuć od niej alkohol.
Kobieta słaniała się na nogach i czuć było od niej alkohol. O sytuacji natychmiast powiadomiono dyrektora, który o pomoc poprosił policję
– poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Chłopiec trafił pod opiekę babci
Policjanci szybko przybyli na miejsce zdarzenia i zbadali 45-latkę alkomatem. Kobieta miała 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Oczywiście matka chłopca nie była w stanie zająć się nawet sobą. W jaki sposób chciała zaopiekować się własnym dzieckiem?
W takim stanie matka zamierzała opiekować się dzieckiem. Chłopiec trafił pod opiekę babci, a o sytuacji powiadomiono sąd rodzinny
– podsumował Sebastian Gleń.
Do podobnej sytuacji doszło kilka miesięcy temu w województwie podkarpackim
Na terenie gminy Radymno matka będąca pod wpływem alkoholu chciała odebrać syna z przedszkola. Jak się później okazało miała 3,4 promila alkoholu we krwi. Kobieta do placówki przyjechała samochodem, który zaparkowała na pobliskim parkingu. Przedszkolanki zawiadomiły policję. Chłopczyka odebrał jego ojciec, a matce postawiono zarzuty.
Rzecznik małopolskiej policji zwrócił uwagę, aby świadkowie podobnych wydarzeń, nie pozostawali obojętni na krzywdę tych najmniejszych i zgłaszali problem odpowiednim instytucjom. Reagowanie w takich wypadkach może zapobiec tragedii niczemu niewinnych dzieci.