×

Zenek Martyniuk rozwiedzie się z żoną? Małżeństwo nieustannie kłóci się o syna!

Danuta Martyniuk murem stoi za swoim synem. Przez to w domu wokalisty dochodzić ma do głośnych awantur. Czy Zenek Martyniuk rozwiedzie się przez to ze swoją żoną? Ich sąsiedzi są zaniepokojeni.

Medialna telenowela

Odkąd Daniel Martyniuk rozwiódł się ze swoją żoną Eweliną, zaczął jeszcze częściej gościć na pierwszych stronach serwisów plotkarskich. Medialna telenowela zdaje się nie mieć końca i coraz więcej osób ze środowiska show biznesu zaczyna wyrażać swoje zdanie w tej kwestii. Ostatnio m.in. Ewa Minge o Martyniukach wypowiedziała się bardzo niepochlebnie.

Kiedy krnąbrny syn króla disco polo robi wokół siebie coraz większy szum medialny, w domu Martyniuków dochodzi częściej do głośniejszych awantur. Tak przynajmniej donoszą ich sąsiedzi. Podobno Zenek nie zgadza się ze swoją żoną, która uparcie stoi po stronie Daniela i nie widzi jego winy.

Sąsiedzi są zaniepokojeni sytuacją w domu Martyniuków. Ich zdaniem, karczemne awantury mogą zaważyć na końcu ich małżeństwa.

Zenek Martyniuk rozwiedzie się?

Jak donosi Plotek, Zenek Martyniuk zupełnie inaczej patrzy na całą sytuację niż jego żona. Król disco polo ma być „załamany zachowaniem syna”.

Zenek jest załamany. Uważa, że Daniel powinien ponosić konsekwencje swoich wyborów i zacząć zachowywać się jak dorosły facet. Na tym tle dochodziło w ostatnich tygodniach do wielu kłótni z żoną, która mimo kolejnych afer, stała twardo po stronie syna. Ale nawet ona zrozumiała, że nie tędy droga. Oni w ogóle nie przejmują się reputacją i wizerunkiem, chcą tylko, żeby Daniel się uspokoił. Boją się, że sytuacja będzie eskalować i przez niego nie będą mieli kontaktu z wnuczką

– ujawniła w rozmowie z Plotkiem osoba bliska rodzinie Martyniuków.

Wiele osób z otoczenia Martyniuków uważa, że powinni oni odciąć Daniela od swoich pieniędzy. Może utemperowałoby to jego zachowanie. Jednak małżeństwo zdaje sobie sprawę, że wtedy ich syn mógłby wylądować na ulicy. Tego by nie chcieli:

To raczej nie wchodzi w grę, w końcu to ich syn. Nie pozwolą, żeby wylądował na ulicy. Poza tym, próbowali już grać tą kartą w przeszłości i pomagało to tylko na chwilę.

Jak myślicie, czy Daniel Martyniuk kiedyś się ogarnie? A może to Zenek w końcu nie wytrzyma?

Źródła: otopress.pl, www.plotek.pl, jastrzabpost.pl, www.msn.com
Fotografie: Imgur (miniatura wpisu), Imgur, Instagram

Może Cię zainteresować