Zbezczeszczono grób rodziny Stuhrów. Komu zależało na poniżeniu aktorów?
Zbezczeszczono grób rodziny Stuhrów. Grobowiec mieszczący się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie padł ofiarą bezlitosnych wandali. Maciej Stuhr postanowił nagłośnić sprawę, dlatego udostępnił w mediach społecznościowych szokujące fotografie pokazujące, co zrobiono z mogiłą jego bliskich.
„Morderca Polaków”
Zarówno Maciej Stuhr, jak i jego ojciec Jerzy Stuhr słyną z silnego zaangażowania w sprawy polityczne. Wielokrotnie zdarzało im się już deklarować własne poglądy w stosunku do decyzji podejmowanych przez polski rząd. Swoim zachowaniem narazili się sporemu gronu Polaków, które nie akceptuje łączenia polityki ze sztuką. Incydent, do którego doszło w Krakowie na Cmentarzu Rakowickim potwierdza tylko jak wielka jest nienawiść części społeczeństwa w stosunku do rodziny Stuhrów.
Maciej Stuhr poinformował w mediach społecznościowych o ataku na grób jego krewnych. Nieznani sprawcy za pomocą farby w sprayu napisali na grobowcu uwłaczające zmarłym hasła. Znalazły się wśród nich m. in. „moderca Polaków” oraz „M. Stuhr agent Putina”. Wszystko wskazuje na to, że do aktu wandalizmu doszło dziś nad ranem. 46-letni aktor opublikował na Facebooku dwa zdjęcia, na których dokładnie widać skalę zniszczeń. Grobowiec rzeczywiście przypomina teraz obraz nędzy i rozpaczy. Maciej Stuhr w zaskakujący sposób odniósł się do całej sprawy.
Zbezczeszczono grób rodziny Stuhrów
Maciej Stuhr załamuje ręce nad tym, co wydarzyło się na Cmentarzu Rakowickim. Aktor jest tak wstrząśnięty sytuacją, że nie wie, w jaki sposób mógłby skomentować skandaliczny czyn, do którego doszło. Stwierdził jednak, że w Polsce mamy ostatnio do czynienia z nieprawdopodobną skalą nienawiści. W związku z tym, zaapelował do wszystkich o przemianę serca, która jest teraz tak bardzo potrzebna.
Dzwonią do mnie dziennikarze i proszą o komentarz. Jak to skomentować? Każdy ma grób rodzinny i może sobie wyobrazić, co się czuje w takiej chwili. Przy okazji dowiedziałem się, że jestem mordercą. Każdy ma oczy i widzi dokąd zmierzamy i po której stronie jest. Bo być „gdzieś pośrodku” naprawdę już się nie da. Pomagajmy, szerzmy dobro, hamujmy nienawiść zanim wszystkim nam zaleje oczy i serca!
Sprawa trafiła już w ręce policji i prawdopodobnie wkrótce uda się ustalić, kto odpowiada za zdewastowanie mogiły. Młodszy aspirant, Piotr Szpiech powiedział o tym, jak przebiegają prace funkcjonariuszy. Służby starają się wykorzystać nagrania z monitoringu w celu ustalenia tożsamości sprawców.
Dzisiaj po godzinie 8 otrzymaliśmy informację o tym, że doszło do uszkodzenia jednego z grobowców na Cmentarzu Rakowickim. Policjanci dokonali oględzin, zabezpieczyli ślady, przeglądają także monitoring. Prowadzone są czynności w sprawie ustalenia sprawcy uszkodzeń.
Za znieważenie miejsca spoczynku zmarłego zgodnie z art. 262 Kodeksu karnego wandale mogą trafić za kratki nawet na 2 lata.
